Aktualności dla "wąwozy kazimierskie"

Pandemia koronawirusa sprawia, że Kazimierz nam dotychczas znany, jest niedostępny. Zamknięte są muzea, galerie, kawiarnie serwują kawę co najwyżej na wynos, podobnie działają restauracje. Co w takim razie robić w Kazimierzu? Zapraszamy, by spacerkiem poznawać Miasteczko i jego okolice. Pamiętajmy, że gdy los zamyka nam jedne drzwi, zwykle otwiera inne. Warto za nie zajrzeć.
Rozpoczęły się prace nad projektem planu ochrony dla Kazimierskiego Parku Krajobrazowego, który powstał  w 1979 r. jako jeden z pierwszych parków krajobrazowych w Polsce. Przed czym należy go chronić?
W ten weekend ani w następny nie pójdziemy już niestety na spacer, nawet za miasto. Lasy Państwowe od 3 do 11 kwietnia włącznie wprowadziły tymczasowy zakaz wstępu do lasu. Kazimierskie wąwozy – w tym łączący Bochotnicę ze Skowieszynkiem Toboła – też musiałby będą poczekać…
- Każda aktywność fizyczna z dala od skupisk ludzkich jest zalecana. Spacery  na świeżym powietrzu można polecić każdemu - pisze Jan Bondar rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitranego w odpowiedzi na nasze pytanie, czy możemy polecić Państwu w czasie epidemii spacery po wąwozach z dala od skupisk ludzkich. Polecamy więc z czystym sumieniem wąwóz Na Graboczka łączący Bochotnicę z Górami Trzecimi. Przed nami 6 kilometrowa pętla z dala od cywilizacji.
Kazimierski Ośrodek Kultury, Promocji i Turystyki pracuje nad mapą okolicznych wąwozów lessowych. Ukaże się ona początku sezonu.
Kazimierski Ośrodek Kultury, Promocji i Turystyki na początku sezonu planuje wydać mapę kazimierskich wąwozów. Tyle się o nich w ostatnich czasach mówi, ale kto widział więcej niż… Korzeniowy Dół, do którego jeżdżą busiki?
Na wędrówki po kazimierskich wąwozach każda pogoda jest dobra, nawet taka, kiedy pada lekki śnieżek bez nadziei na zimę, nawet taka, kiedy mży niewielki deszczyk. Trzy kilometry to przecież niewielki spacer, a człowiek od razu czuje się lepiej, zwłaszcza gdy spaceruje w miłym towarzystwie. No to w drogę!

Kazimierz to nie tylko rynek. Kazimierz to zadanie. Nieśpieszne, bez przymusu, dla przyjemności. Kazimierz to ruch, spacer. A jak tak, to ważne pytanie: dokąd pójść, żeby dojść do istoty tego miejsca?

Polecamy Państwu wycieczkę po kazimierskich wąwozach i polach. Jesień powoli odciska tam swoje piętno.

Wąwóz Czarny znów powraca do przestrzeni publicznej. Tym razem za sprawą konferencji prasowej radnej Sejmiku Województwa Lubelskiego Bożeny Lisowskiej kandydatki Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach do parlamentu.

Gdzie jest Kaczy Jar? Jaką skrywa tajemnicę. O tym między innymi można przeczytać w najnowszym Brulionie Kazimierskim.

Ostatnio głośno zrobiło się o nim w całej Polsce. Kazimierski wąwóz Czarny. Przez miejscowych zwany Na Przychodnia. Jakiej historii stał się tak znanym bohaterem?

Gmina Kazimierz Dolny przymierza się do utwardzenia dna kolejnych wąwozów. Pozwoli na to ponad półmilionowa dotacja ze specjalnej rezerwy celowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na zadania związane z usuwaniem klęsk żywiołowych – na poprawę nawierzchni dróg przebiegających przez wąwozy czy likwidację szkód będących następstwem np. opadów deszczu.

Powstaje mapa kazimierskich wąwozów. Ci, którzy dotąd bali się zapuszczać w tę gęstwinę, a chcieliby się im przyjrzeć z bliska, mogą już szykować buty na długie wędrówki. Sieć wąwozów w okolicach Kazimierza ma gęstość nawet 11 km na km2! Mapa ma być gotowa na sezon.

Pokaż stopkę