Działa w Polsce, ale już także poza jej granicami. Oferują pomoc różnego rodzaju: w zrobieniu zakupów, wyprowadzeniu psa, prowadzą bezpłatne konsultacje psychologiczne albo oprowadzają z kamerką po lesie, organizują zajęcia dla dzieci, naukę języków, programowania, gry na gitarze… Pomysłów wciąż przybywa – w zależności od inwencji i potrzeb.

Jej nazwa pochodzi od akcji rozpoczętej w Polsce w latach 50. Niewidzialna Ręka, w ramach której anonimowo pomagano sobie w Polsce.

- Chciałem do tamtej inicjatywy nawiązać, ale uznałem też, że właśnie teraz ta ręka musi stać się widzialna. Nie powinniśmy już być anonimowi, tylko pomagać sobie twarzą w twarz. Oczywiście w obecnej sytuacji to oznacza przez Skype’a i przy zachowaniu bezpiecznej odległości, ale chodzi o to, żeby budować lokalną społeczność – mówi na portalu Oko.Press inicjator akcji Filip Żulewski z Warszawy.

Widzialna Ręka to grupa na Facebooku. Powstała 11 marca, a dziś liczy już około 150 grup pomocowych. Wolontariusze formują się także w Kazimierzu.

- Lubię pomagać, lubię zwierzęta. Mogę - zgodnie z ideą akcji nieodpłatnie – komuś zrobić zakupy, wyprowadzić pieska – deklaruje organizatorka grupy w Kazimierzu Monika Piekoś. – Wystarczy zadzwonić 721 257 645.

Nieodpłatną pomoc psychologiczną oferuje psycholog Joanna Stefańska.

- Jeżeli ktoś odczuwa lęk w związku z obecną trudną sytuacją służę nieodpłatnie wsparciem psychologicznym za pośrednictwem Skype’a lub Messengera – mówi Joanna Stefańska. – Można też zadzwonić 500 148 663.

Widzialna Ręka może pomóc i Tobie! Także w Kazimierzu. Dzisiaj nikt nie może być sam!