Powoli przyzwyczajamy się, że podczas uroczystego obiadu 11 listopada na naszych stołach gości gęsina. To powrót do staropolskiej tradycji. Wszak jak głosi przysłowie – „na świętego Marcina najlepsza gęsina”! Właśnie wtedy gęsi są najtłustsze i najsmaczniejsze. W dawnej Polsce na świętego Marcina bez umiaru objadano się gęsiną - była to ostatnia okazja, by przed adwentem najeść się do syta.

W ogólnopolskiej akcji „Gęsina na świętego Marcina” uczestniczy ponad 90 restauracji. Wśród nich – „Kuchnia i Wino” z Kazimierza, która na tę okazję przygotowała specjalne menu.

•    Sałata / wędzony półgęsek / porzeczka / słonecznik
•    Carpaccio / gęś / orzech laskowy / porzeczka / oliwa dyniowa
•    Krem z dyni / makaron z cukinii / ser koryciński
•    Noga z gęsi / racuszki owsiane / czerwona kapusta / kalafior / czerwone wino
•    Sernik / dynia / pomarańcza / malina

Na szczęście to nie jedyna restauracja w Kazimierzu, która jesienią serwuje tu gęsinę.

Dań z gęsi skosztujemy „Pod Wietrzną Górą”, gdzie szef kuchni poleca gęsinę pieczoną podaną z kluskami półfrancuskimi i surówką.

Restauracja Kazimierzówka zaprasza na zupę rydzową na gęsinie oraz nogę z gęsi po polsku pieczoną z jabłkami, podaną z kaszą gryczaną, modrą kapustą i sosem z derenia.

Gęsi z kapuście skosztujemy w Restauracji „U Fryzjera”. Tam także polecamy potrawy z gęsich podrobów: wątróbki gęsie podduszane na maśle z dodatkiem cebuli, migdałów i rodzynek moczonych w koniaku oraz słynne gęsie pipki – specjał kuchni żydowskiej - czyli gęsie szyjki faszerowane wołowiną, gęsimi wątróbkami i rodzynkami przyrumienione w piecu.

Gęsie pipki - żołądki na grzance maślanej z konfiturą z dyni i duszonymi borowikami - serwowane są także w Domu Restauracyjnym Barbary i Cezarego Sarzyńskich.

W listopadzie zapraszamy na gęsinę do Kazimierza!