Swego czasu kazimierzacy niechętnie opuszczali swoje piękne miasteczko. Znakiem nowych czasów wydaje się być zmiana tej tendencji. Podróżować zaczęła coraz większa grupa osób i niektórzy postanowili podzielić się swoimi wrażeniami z barwnych wypraw.
Pierwszymi odważnymi są Renia Żak (prywatnie narzeczona naszego redakcyjnego kolegi), rzeczony kolega, czyli Mateusz Stachyra i Robert Sulkiewicz-prywatnie właściciel jednej z kazimierskich restauracji. 
I właśnie ta trójka w piątek 23 kwietnia o godzinie 19-ej w Knajpie U Fryzjera poprowadzi multimedialną prezentację, w której opowiedzą o swojej podróży do Birmy i Tajlandii. Większość zdjęć, filmów i historii dotyczyć będzie głównie pierwszej części wyprawy, czyli wizyty w tak egzotycznym dla większości z nas miejscu jak Birma, zwana od dłuższego  czasu Myanmarem. 
W przerwie pokazu przewidziane są drobne atrakcje kulinarne nawiązujące tym razem do wizyty w Tajlandii. W podróży do Myanmar uczestniczył tez kuzyn Roberta Sulkiewicza - Jack Khavinson, Amerykanin polskiego pochodzenia. 
 
Zapowiada się ciekawy wieczór o podróży trójki Polaków (w tym jednego - pochodzenia tatarskiego) oraz jednego Amerykanina (polskiego pochodzenia), który odbędzie się w restauracji z kuchnią żydowską (tym razem: serwującą tajskie przekąski). A opowieść będzie oczywiście o Birmie i Birmańczykach... Brzmi to naprawdę interesująco i być może nie będzie to ostatnie podróżnicze spotkanie w Knajpie U Fryzjera. 
Zapraszamy w imieniu organizatorów!
Wstęp oczywiście wolny!
Skomentuj
Dodane komentarze (6)
- 
        
                            
                    
        niestety chleba (w naszym rozumieniu) w Birmie...nie uświaczysz :(
- 
        
                            
                    
        Turystycznie za chlebem?
- 
        
                            
                    
        Kazimierzacy zawsze byli dosyc ruchliwi ,gdyż musieli jeździc za chlebem.Szkoda ,że nowi mieszkańcy tego nie wiedzą.
- 
        
                            
                    
        szkoda że mnie nie będzie:-(
- 
        
                             Szkoda, że trochę się spóźnię (gdzieś tak o miesiąc...). Szkoda, że trochę się spóźnię (gdzieś tak o miesiąc...).
- 
        
                            
                    
        Pozdrawiam was serdecznie podróżnicy!Robert czy tym razem też pisałeś bloga?

 
		 
				 
				 
				 
				 
				 
					
													
						 
																									 
																									 
																									 
																									