Chodnik na zakręcie

Skomentuj (28)

Co mam powiedzieć, jak muszę tędy codziennie przechodzić z malutkim synkiem w wózku? Zagryzam zęby i płakać mi się chce z wściekłości! A starsi ludzie idący na przystanek w takich warunkach? Musiało dojść do tragedii?! – pyta nasza internautka. Wszyscy wjeżdżajacy do Kazimierza od strony Bochotnicy dobrze znają to miejsce. Niebezpieczny zakręt na Puławskiej.

O tym, że zakręt przy wjeździe do Kazimierza od strony Bochotnicy jest miejscem szczególnie niebezpiecznym wiadomo od lat. Nie ma pobocza i nie ma nawet gdzie uciekać przed samochodami, które w większości nie stosują się do obowiązującego na tym odcinku nakazu jazdy z prędkością 40 km / h. Ludzie pokonują ten odcinek drogi z prawdziwym strachem. Mieszkańcy chodzą – w trosce o własne bezpieczeństwo – po stronie mieszkań, bo tam przynajmniej jest – choć wysokie i strome – pobocze, gdzie można się w razie potrzeby schronić. Po stronie Wisły nie ma nawet gdzie uciekać, przy samej drodze rośnie żywopłot.

Według policji na tym odcinku nie ma – poza ostatnim i to śmiertelnym – wypadków. Mieszkańcy mówią jednak inaczej.
- Raz samochód wytrącił mi siatkę – mówi młoda kobieta. – Mnie zderzakiem uderzył po nogach – dodaje druga.

I to nie są odosobnione przypadki. Trzeba dodać, że w tej okolicy mieszkają rodziny z małymi dziećmi. Wózkiem przejść tędy, szczególnie w weekend – to prawdziwy horror!
Tędy prowadzi także trasa ścieżki dydaktycznej do Kamiennego Dołu i dalej w Wąwóz Piądłowskiego, Boratyńskiego i Nadedworce, chodzą więc tu nierzadko grupy turystów, w tym – szkolne wycieczki. Jak? Z duszą na ramieniu, jak inni.

A zmotoryzowanych turystów w Kazimierzu wciąż przecież przybywa. W pogodne weekendy do Miasteczka ciągną sznury samochodów.

Mieszkańcy z tą sprawą zwracali się jeszcze do burmistrza Szczypy. Kilkakrotnie. Raczej bez skutku. Raczej, bo raz nawet przywieziono kostkę na chodnik, by ją jednak zabrać przed rozpoczęciem prac. Monitowano ten problem także u obecnego burmistrza Grzegorza Duni. Mieszkańcy z ulicy Puławskiej mówią, że głosowali na niego, bo im ten chodnik obiecał. Minęło dwa lata od objęcia urzędu burmistrza, a chodnika jak nie było, tak nie ma.

- Ulica Puławska leży w ciągu drogi powiatowej, więc sprawy związane z utrzymaniem tej drogi, z zachowaniem bezpieczeństwa na tej drodze leżą w gestii Powiatowego Zarządu Dróg – mówi burmistrz Kazimierza Grzegorz Dunia. – Niemniej jednak ja nie jestem obojętny na to, co dzieje się na wszystkich drogach leżących na terenie gminy, obojętnie, czy jest to droga gminna, powiatowa czy wojewódzka. W związku z tym w tym roku na mój wniosek podjęte zostały działania, mające na celu wykonanie chodnika na odcinku tego niebezpiecznego zakrętu. W tym roku ze środków, które gmina przekazała Starostwu Powiatowemu w Puławach w ramach pomocy finansowej gminy dla powiatu zostanie wykupiony teren niezbędny pod wykonanie chodnika, ponieważ pas drogowy jest na tyle wąski, że chodnik się nie zmieści. W przyszłym roku na tym zakręcie zostanie wybudowany chodnik.

Mieszkańców dziwi decyzja o wykupie gruntów pod pasaż. Uważają, że chodnik jest potrzebny nie od strony Wisły, gdzie grunt trzeba wykupić, ale od strony mieszkań. A tu szerokość pasa drogowego do budowy ciągu pieszego jest wystarczająca.

Anna Nizioł – dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Puławach potwierdza jednak, że pasaż dla pieszych przy ulicy Puławskiej w Kazimierzu powstanie właśnie od strony Wisły. Plany budowy chodnika przewidują połączenie około stumetrową „wstawką” dwóch już istniejących odcinków ciągu pieszego po stronie Wisły. Właśnie na zakręcie tej ulicy.
- Najlepiej by było, by chodnik istniał po obu stronach drogi – uważa dyrektor Anna Nizioł – ale budowa pasażu od strony skarpy jest zbyt kosztowna.

Druga sprawa – to oświetlenie tego odcinka drogi, a właściwie jego brak. Teren drogi w okolicy dawnej bazy przedsiębiorstwa „Las” jest w ogóle nieoświetlony na odcinku około 500 m. Poza tym lampy uliczne też nie wszystkie się świecą. W dniu feralnego wypadku w miejscu, gdzie doszło do nieszczęścia – jak mówią zgodnie mieszkańcy – było po prostu ciemno. Żarówkę uzupełniono dopiero po interwencji mieszkańców u samego burmistrza.

Burmistrz Grzegorz Dunia jest świadomy problemu z oświetleniem. Wie, że lampy są tak ustawione, że zamiast pasa drogi nierzadko oświetlają przydrożne sady i ogrody.  Obiecuje to zmienić przy okazji kompleksowej przebudowy całego odcinka drogi łączącej Kazimierz i Bochotnicę. Tylko kiedy to będzie? Na razie nie wiadomo…

Dobrze, że przynajmniej wkrótce powstanie tu chociaż chodnik. Jest naprawdę bardzo potrzebny.
- W pierwszej połowie przyszłego roku powinniśmy ten chodnik wykonać – obiecuje burmistrz Dunia.

Zanim chodnik tu jednak powstanie, pozostaje tylko apelować do kierowców o przestrzeganie szczególnie na tym odcinku przepisów drogowych. Stoją tam dwa znaki: „Ograniczenie prędkości do 40 km / h” i „Uwaga! Piesi!”. Pamiętajcie o nich!

Skomentuj


Dodane komentarze (28)

  • kazimierski
    Przeczytajcie sobie ten artykuł!
  • Zbig
    Wczoraj wydarzył się na tej drodze kolejny wypadek śmiertelny!!!
  • Redakcja
    Informacje na ten temat - wkrótce.
  • kazimierzanka
    hello... czy pan burmistrz jeszcze o tym pamięta??? "- W pierwszej połowie przyszłego roku powinniśmy ten chodnik wykonać – obiecuje burmistrz Dunia." może należy wrócić do tematu, zwłaszcza teraz gdy w weekendy jest zwiększony ruch na drodze
  • Mieszkanka
    Czy możemy wrócić do tego tematu? Znowu, już po raz kolejny zostaliśmy nabici w butelkę!
  • Uczestnik
    "W pierwszej połowie przyszłego roku powinniśmy ten chodnik wykonać - obiecuje burmistrz Dunia" - TIK TAK, TIK TAK... Zobaczymy! Zostały 3 miesiące...
  • soltys
    Drogi Arturze proponuję poczytać Teraz Puławy. W jednym z artykułów jest mowa o dwóch drogach, które będą modernizowane w przyszłym roku przez powiat z wykorzystaniem funduszy rządowych tzw "schetynówek" : tej o któej wspminasz i o drodze Celejów - Końskowola. Nie zauważyłem aby w którymś z numerów jeśli to była nieprawdziwa informacja pojawiło się sprostowanie, którego zapewne żadałby pan wicestarosta.Ponadto mowiąc drogi Arturze o braku tej drogi( Celejów- Końskowola) na liście wojewódziej,to to jeszcze nie przesądza faktu że będzie ona w przyszłym roku modernizowana. Nie rozumiem zatem skąd u Ciebie to oburzenie i w którym niby to miejscu oczerniam pana starostę Popiołka, który będzie budował drogę w swoim okrędu wyborczym.
  • Artur
    Drogi panie sołtysie myli się pan co do modernizacji drogi Końskowola - Celejów z tzw. "schetynówki" Z tego co wiem będzie realizowana inna droga, czyli Karmanowice - Łopatki - Drzewce - Piotrowice. Patrz lista rankingowa projektów na stronie internetowej Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Denerwuje mnie fakt, że podaje pan zajmując takie stanowisko nieprawdziwe informacje i oczernia pana Wicestarostę. Najpierw trzeba sprawdzić fakty, a potem o tym pisać.
  • mieszkaniec
    Ta droga z Celejowa to taka obwodnica Bochotnicy i Pulaw ;))
  • sołtys
    Drodzy komentatorzy, pragnę przypomnieć, iż droga od skrzyżowania w Bochotnicy do Kazimierza i dalej w kierunku Dąbrówki i Uściąża to droga powiatowa, a zatem decydentem w sprawie budowy drogi i chodnika na tym odcinku jest Starostwo Powiatowe. Personalenie odpowiada za inwestycje w zarządzie powiatu pan wicestarosta i zarazem prezes powiatowy PSL pan Popiołek.O tym że potrafi dbać o interes mieszkańców (patrz własny okręg wyborczy) niech świadczy fakt, iż w przyszłym roku, korzystając z funduszy rządowych tzw. "schetynówki" będzie "robiona" droga na odcinku od Celejowa do Końskowoli. O tym jakie ta droga ma znaczenie strategincze dla transportu i komunkacji oceńcie drodzy internauci sami... Pozdrawiam
  • Zdzicho
    kawałek drogi twój, kawałek mój, kawałek ich... ja nie zrobię, ty zrób!, ty nie zrobisz bo oni nie robią - ot takie u nas rozumowanie!
  • Kazimierzanka
    Najwidoczniej nikt nie wpadł albo nie chciał wpaść na ten jak oczywisty pomysł...nic mnie już nie zdziwi w tym miasteczku
  • Zdziwiony
    Totalna bezmyślność... Robili parę lat temu w tym miejscu wał, nie mogli pociągnąć kawałek chodnika na zakręcie? Robili chodnik na mostku, też nie mogli wtedy tego zrobić? Byłoby szybciej i taniej!
  • Szymon
    Taka sama sytuacja jest przy Cmentarzu Wojsk Radzieckich, aby dojść z Kazimierza do Cmentarza a jest to atrakcja turystyczna trezba ryzykować życie.
    Pozdrawiam Pana Burmistrza
  • Megi
    chciałam poruszyć jeszcze jedną sprawę sorry, że w tym miejscu ale podaję Wam taki przykład: na głównej ulicy Puławskiej na wysokości "Betanek" leży od dłuższego czasu rozjechany przez samochód pies, zaoszczędzę szczegółów, zupełnie nie rozumiem codziennie przejeżdżają tu firmy sprzątające, widok niezaciekawy, jak się domyślacie szczególnie dla dzieci. Jeśli nie znalazł się właściciel psa i komuś to przeszkadza, ma sam posprzątać w czynie społecznym? W Puławach coś takiego jest nie do pomyślenia ale to właśnie cały Kazimierz...
  • Andrzej
    Miałem na myśli, że jak do tej pory nie było wypadków śmiertelnych to znaczy jak do czasu tego tragicznego wypadku z 6 listopada 2008 kiedy zginął mężczyzna
  • Emi
    Panie Burmistrzu ! Na skromny chodnik z barierką jest tu miejsce i naprawdę nie trzeba na to ogromnych pieniędzy ! Bardzo czekamy !
  • ktos
    Dobrze, że redakcja portalu zainteresowała się tą sprawą. Kilka lat temu jechałam samochodem na tym odcinku. Niestety, zjeżdżając z wzgórka, zahamowałam i w rezultacie mój samochód okrążył ulicę oraz wylądował na boku...
  • Anka
    Czy policja nie pamięta jak w zeszłym roku samochód uderzył w mostek na zakręcie i wypadł z drogi...? Na szczęscie było to w środku nocy i obyło się bez ofiar, więc niech policja nie zapomina, że jest to odcinek bardzo niebezpieczny.
  • bramcio
    od strony wisly wystarczylo by krzakow powycinac troche a juz by bylo jak sie schowac - szedlem i mnie kurde ochlapal - a przymusowe pranie z blota to nie wazne?

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
To osoby tworzą świąteczną atmosferę. Jest tyle pięknych miejsce w Polsce, gdzie można spędzić Święta Wielkanocne 2025. Sprawdź listę obiektów, które przygotowały na ten czas ofertę specjalną.
Pokaż stopkę