"Białe dróg krzyżowych biegi"

zobacz więcej (16)

Tegoroczna droga Krzyżowa ulicami Kazimierza zapowiadała się niemalże niczym opisane w „Dziadach cz. III Adama Mickiewicza – „Drogi długie - nie dojrzeć przez puszcze, przez śniegi”. Aura iście zimowa sprawiła, że nabożeństwo odbyło się – jednak tylko wewnątrz Fary.

- Wiem, że tylko Bóg mógł odkupić świat, ale Bóg, który przyoblekł ciało ludzkie. Czy jest prawdziwym człowiekiem? Bóg nie upada, więc skoro upadł – jest i człowiekiem, bo ludzką rzeczą jest upadać, chociaż szatańską – trwać w upadku, poddać się zwątpieniu i myśleć, że nie jesteśmy zdolni już powstać, że nie ma siły, która mogłaby nas podźwignąć.
 
- A więc: prawdziwy Bóg, który nie upada, i prawdziwy człowiek, który upada. Jestem spokrewniony z Nim przez moje człowieczeństwo, które wraz z Nim upada; ale On wspiera mnie przez swoje Bóstwo, które nieustannie podnosi i dźwiga moje człowieczeństwo.


Przy pełnej iluminacji kościoła, w ciszy i skupieniu zebrani rozważają w Farze słowa Drogi Krzyżowej opracowanej jeszcze w latach pięćdziesiątych ubiegłego stulecia przez kardynała Stefana Wyszyńskiego. Słowu towarzyszą żywe obrazy przygotowane tradycyjnie przez uczniów Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza w Kazimierzu. Piłat ze stopni ołtarza rzymskim gestem skazuje Jezusa na śmierć i umywa ręce. Jezus upadający pod ciężarem krzyża, Szymon zmuszony do dźwigania drzewa krzyża wraz z Jezusem, błogosławieństwo płaczących niewiast, spotkanie z Matką, chusta Weroniki… Stacja pierwsza, druga, trzecia, dziesiąta... Ogromny krzyż w rękach ministrantów podnosi się i opada. Podnoszą się i klękają zebrani na nabożeństwie. Ksiądz Attila Honti za kardynałem Wyszyńskim głosi:

- Dziś żyję jutrem. A chociaż ono do mnie nie należy, bo najważniejsze zadanie człowieka sprowadza się do chwili obecnej, to jednak pamiętać będę o tym, że przyszłość buduję dziś. Jaka praca dziś, taka jutro przyszłość. Jakie słowo produkuję dziś, takie będzie czytane jutro. Jakie myśli przekażę dziś, takie będą kształtowały pokolenia idące jutro. Wychowuję dziś tych, którzy jeszcze nie żyją. Sam się wychowałem na literaturze tych, którzy dawno pomarli, a ja żyję ich duchem. Moim duchem i moim słowem żyć będą ci, którzy po mnie przyjdą.
 
- Zostawiam więc grób, tak jak Kościół zostawił poganom nawet Chrystusowy grób. „Dozwól umarłym grzebać umarłe swoje, a ty idź i głoś Królestwo Boże”.
 
- Wstaję i idę za Panem i Ojcem Życia, za Ojcem przyszłego wieku.

 

Fot. Mateusz Stachyra

 

Skomentuj


Mapa

Zabytki

Kościół Farny


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Długi Weekend majowy 2024 zapowiada się cudownie. Będzie jeszcze lepszy, jeżeli skorzystasz z oferty specjalnej na majówkę.
Pokaż stopkę