Bryczki i bryczki

Skomentuj (37)

zobacz więcej (8)

Kazimierz Dolny możemy zwiedzić podróżując meleksem, jeepem czy też bryczką. Ale Miasteczko jest raczej niewielkie, stąd pojawia się problem z miejscami postojowymi dla tych pojazdów, zwłaszcza że wszyscy chcieliby parkować jak najbliżej rynku...

Ten problem rozważano na jednym z ostatnich posiedzeń Komisji Zdrowia, Spraw Socjalnych, Porządku Publicznego, Ochrony Środowiska i Rolnictwa z udziałem burmistrza, radnych i przewoźników.

Zaniepokojeni dorożkarze dzielili się z radnymi swoimi problemami i wątpliwościami. Uważali, że mają oni w Miasteczku mniejsze prawa niż „ludzie z zewnątrz”. Jako przykład podawano, że jeden z woźniców z Poniatowej bez problemu dostał koncesję, o którą wszyscy od dawna się bezskutecznie starali.

- Nam jest przykro, że jesteśmy w ten sposób traktowani – mówi jeden z zainteresowanych. – Bo staramy się o koncesję, nie możemy jej dostać, a potem ktoś z zewnątrz dostaje ją bez problemów. I do tego w najlepszym miejscu z możliwych.

Wspomniane miejsce to ulica Nadwiślańska, wiodąca od Rynku w stronę Wisły. W sezonie stoją tam bowiem dwie dorożki oraz jeepy. Minionego lata dołączyła do nich dorożka z Poniatowej.

- Tu nie chodzi o to, że my nie lubimy ludzi spoza miasta – tłumaczy jeden z dorożkarzy. – Po prostu między sobą potrafimy się jakoś dogadać. Nie kłócimy się, nie wyzywamy. Ten nowy woźnica nam zwyczajnie ubliżał, zajmował nasze miejsca i twierdził, że nas stąd „pogoni”. Jak tak się można zachowywać?

- Pomijając te wszystkie nieprzyjemne kwestie, trzecia bryczka w tym miejscu nie może stać – mówi radny Leszek Furtas. – Ona zagraża bezpieczeństwu na drodze.

Jak tę sytuację tłumaczą kazimierskie władze? Dlaczego kazimierskim dorożkarzom koncesja nie została wydana, a przedsiębiorcy spoza miasta tak?

- Potrzeba nam trochę tolerancji – mówi Grzegorz Dunia, burmistrz Kazimierza Dolnego. – Poza tym nie możemy zabronić ludziom prowadzenia tu działalności. A przepisy nie określają jasno, ile bryczek w Kazimierzu może stać. Jeśli ktoś składa w urzędzie kompletne dokumenty, nie możemy mu tej koncesji nie wydać.

- Trzeba się zastanowić, ile tych bryczek ma w Kazimierzu być – mówi radny Janusz Kowalski. – Musimy przy tym też współpracować z ludźmi, którzy tymi bryczkami jeżdżą. Wspólnie ustalić, gdzie te miejsca postojowe powinny się znajdywać i w jakiej ilości.

- Moim zdaniem przede wszystkim powinniśmy dbać o naszych przedsiębiorców – mówi radny Piotr Guz. – To oni w tego typu kwestiach powinni mieć pierwszeństwo.

I tu radni są zgodni. Trzeba wspierać naszych twórców, naszych przedsiębiorców. Bo to oni w Kazimierzu i okolicach mieszkają, oni płacą tu podatki. Nie wolno spychać ich na dalszy plan. Jakie więc zapadły decyzje?

- Urząd Gminy postara się wypracować jakiś konsensus oraz dowiedzieć się, jakie mamy możliwości prawne – mówi radny Mirosław Opoka. - Potem, pod koniec marca Rada Miasta podejmie odpowiednie decyzje.

 

Skomentuj


Dodane komentarze (37)

  • ormowiec
    jak moze policja zajmowac sie psami(!}jak nie potrafia zajac sie samochodami na ulicy np.Lubelskiej gdzie stoja znaki zakazu
  • SZok
    Zbyszku nie ważne jak nazywa się miasto , cierpienie jest to samo .
  • Zbigniew
    W Wiedniu też jeżdżą i ulice nie są za...ne. Jak to robią? Warto sprawdzić. Co do koncesji dla "obcych", jest problem. Warto pamiętać, że to gospodarka rynkowa. Kto pierwszy, ten lepszy. Dorożkarzom życzę powodzenia.
  • SZok
    Urząd miasta wydaje pozwolenia na prowadzenie takiej działalności i na tym koniec .Nikt nie interesuje się tym co dzieje się ze zwierzętami .
    Te biedne konie muszą w upały i mrozy harować i wozić ''siedzenia'' tym którzy się chcą zabawić .
    Zanim się siądzie do bryczki może warto zastanowić się czy na pewno chcemy sobie w taki sposób uatrakcyjnić pobyt.
    W internecie jest wiele filmów pokazujących jak w Polsce wykorzystuje się zwierzęta do pracy i nie tylko .
  • jerzyk
    Właściciele bryczek zarabiają pieniądze , jeśli nie chcą sami sprzątać po swoich koniach niech wynajmą kogoś do sprzątania .Policjanci powinni ukarać kilka osób dla przykładu mandatami od razu by sprzątali po swoich pupilkach .Psy i konie niczemu tu nie są winne,
  • SZok
    Promenada nadwiślańska stała się główną trasą na wyprowadzanie psów , efekt można wąchać i oglądać .
  • pijany znad Grodarza
    prośba do dorożkarzy. Panowie. Jeżeli jedziecie w kawalkadzie / kilka dorożek po sobie/ to zachowujcie miedzy sobą dystans, coby mógł sie tam zmieścić wyprzedzajacy Was samochod. Jadąc "stadnie" blkujecie całą ulicę Nadrzeczna i Czerniawy
    Z mocnym p[ozdrowieniem.
  • Ulka
    To wideo jest mocne. Gdybyśmy wszyscy reagowali na sprawę zabrudzania miasta, na pewno by tego nie było. I niekoniecznie trzeba od razu rzucać kupą, chociaż właściwie przecież w kupie siła. Więc kupą, panowie i panie, kupą! I po problemie.
  • pijany znad Grodarza
    jerzyk. wspaniałe uwidocznienie problemu. Swojego czasu p[isalem o promenadzie nad Wisłą. Straszne. Policjanci, ruszcie tyłki i sprawdzajcie ludzi, czy maja sakwojaże do sprzatania psich kup.
  • jerzyk
  • SZok
    Skoro prawo mówi o tym że trzeba sprzątać po swoich psach a nikt w Kazimierzu tego nie robi i co gorsza nikt tego nie egzekwuje , to nikt nie zmusi dorożkarzy do sprzątania po koniach .S..f jak był tak będzie.
  • Mieszkanoiec
    Bryczki i owszem ale w wyznaczonych miejscach a przede wszystkim niech sprzątają po swoich koniach, bo jak widać po ostatnich kuligach na ulicy Plebanka pozostały same końskie odchody. I kto ma to sprzątać?
  • Łot
    Okej, okej, śnieg popada i widać nie będzie :-)
  • jołmen
    A ulice jak zasrane tymi końmi były są i będą! Może z tym porządek trzeba byłoby zrobić najsampierw!

Mapa

Informacje o mieście

Urząd Miasta w Kazimierzu Dolnym


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
To osoby tworzą świąteczną atmosferę. Jest tyle pięknych miejsce w Polsce, gdzie można spędzić Święta Wielkanocne 2024. Sprawdź listę obiektów, które przygotowały na ten czas ofertę specjalną.
Pokaż stopkę