Martwa sarna w wąwozie

Skomentuj (3)

Problem agresywnych psów w okolicy znowu powraca. Czy to jednak na pewno wina tych zwierząt? Jakie zwierzę zagryzło małego jelonka w jednym z kazimierskich wąwozów?

W wąwozie Małachowskiego, tuż za rozwidleniem dróg, w odnodze, która zmierza ku płycie Juliusza Małachowskiego, leży sarenka makabrycznie zagryziona zapewne przez bezpańskie psy.

- Skoro nie miały problemu z zagryzieniem jelonka, to mogą też zaatakować człowieka – mówi nasza Czytelniczka. – Tak dalej być nie może. To nie pierwszy taki przypadek w tej okolicy.

To trzeci przypadek martwej zwierzyny leśnej zgłoszony od września do maja na posterunek kazimierskiej policji, która w takiej sytuacji bada sprawę na miejscu, zawiadamiając uprzednio burmistrza i weterynarza.

- To zdarza się średnio raz w miesiącu – mówi weterynarz Paweł Piekoś i szybko kończy rozmowę, by zająć się sarną.

Jak nas poinformowano, martwe zwierzę z wąwozu zniknęło. Czy jednak zniknął sam problem ?

Skomentuj


Dodane komentarze (3)

  • dzik jest zly
    Tak tylko na dziki nikt nie poluje a Minister Srodowiska zezwala na dluzsze polowania na sarny i jelenie a z dzikami nie widzi problemu. Niech niszcza pola.
  • wlasciciel jamnika
    Nie do końca to prawda, iż chodzi o wolne psy kazimierskie, najczęściej polują psy domowe, często wychowywane by były agresywne, for example mój Trybek z racji gabarytów poluje zajadle na mniejsza zwierzynę wiec muszę go pilnować i nie pozwalać na bez kontrolne włóczęgi.'
  • por Borewicz
    Zaraz tam będę ze swoją ekipą. Bez obioru - Borewicz.

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Długi Weekend majowy 2024 zapowiada się cudownie. Będzie jeszcze lepszy, jeżeli skorzystasz z oferty specjalnej na majówkę.
Pokaż stopkę