Sylwestrowe plany

Skomentuj (89)
W tym roku Kazimierzu w na rynku będziemy żegnać stary rok i witać nowy inaczej niż dotąd. Urząd Miasta oraz miejscowi restauratorzy zamierzają na rynku przygotować imprezę, która będzie kontynuowana w latach kolejnych.

W sylwestrową noc kazimierski rynek tuż przed północą zapełnia się gośćmi, którzy akurat w Kazimierzu witają Nowy Rok. Tylko na ten szczególny moment przyjeżdżają tu także goście z okolicznych miejscowości, Puław, a nawet z Lublina. Do tradycji należy już, że noworoczne życzenia spełniają się tylko wtedy, gdy je się składa na rynku właśnie i zapija szampanem. Pomyślności w Nowym Roku życzą tu sobie nie tylko znajomi, ale także i zupełnie obcy ludzie - takie kazimierskie sylwestrowe braterstwo.

W tym roku władze miasta oraz miejscowi przedsiębiorcy planują zorganizować na rynku imprezę sylwestrową. W godzinach około północy wszyscy, którzy spędzają ten wyjątkowy wieczór w Kazimierzu mogliby przy studni składać sobie życzenia przy muzyce i w blasku fajerwerków wystrzeliwanych w niebo z Góry Trzech Krzyży bądź ze wzgórza zamkowego. Komitet organizacyjny planuje zapenić prowadzącego i dyskdżokeja. Szczegółowy program nocy sylwestrowej w Kazimierzu nie jest jeszcze ostatecznie ustalony. Rozmowy trwają.

- Sprawa ma szansę się rozwinąć. - mówi zastępca burmistrza Kazimierza Maciej Żurawiecki - Mamy już deklaracje restauratorów włącznie z Zajazdem Piastowskim. Wstępny koszt imprezy jest szacowany na kwotę 30 tys. złotych. Gminy jako takiej nie stać na wyłożenie pieniędzy na ten cel, w związku z tym szukamy ludzi dobrej woli, chodzi tutaj o restauratorów, sklepy - żeby oni sfinansowali to przedsięwzięcie.

W ten sposób miasto chce, by kazimierskie sylwestry na rynku, które należą już do tradycji Miasteczka,  były jeszcze bardziej atrakcyjne i bardziej bezpieczne.

Skomentuj


Dodane komentarze (89)

  • Wojtek (gość)
    Wojtku,

    myślę , że takim wodzem Kazimierza jest burmistrz Szczypa (co by nie mówili wiecznie narzekający). Jest to już legendarna postać, tyle lat wysługi w naszym miasteczku. A wiec nie jakiś popularny artysta czy jakaś efemeryda z Warszawy czy z innej tzw metropoli z wielkimi pomysłami i słomianym zapałem (co to pojawia się, poszumi i znika), chociaż nie można odmówić jego osobie artyzmu.

  • WOJTEK (gość)
    Kazimierz jest(i będzie?)samonapędzającą się machiną.Kto
    chociaż raz tu był i połknął,,bakcyla''to nie będzie tu,ot tak, przyjeżdżał -on tu będzie WRACAŁ.I czy to będzie Sylwester czy inne święto,najważniejsze moim zdaniem są wspomnienia.
    Kazimierz rozsławił w latach 20-ych minionego wieku profesor
    Tadeusz Pruszkowski.Był jego niekwestionowanym wodzem.Dzisiaj miasto takiego wodza nie ma,bo wokół jakiej postaci ogniskuje się życie kulturalne ?Nie znam takiej osoby.
    Osobiście wolę Kazimierz wyludniony,wyciszony.Taki będzie
    po Nowym Roku.Wtedy z ochotą do niego wrócę.Wszystkim wyjeżdżającym pod koniec grudnia do tego
    miasta życzę wspaniałej pogody,zabawy i niezatartych wspomnień.To miasto ma MOC !
  • nocny marek (gość)
    wiesz rudy - nie wiem ile kasy dali by uczestnicy imprezy.. chyba niewiele, może kupili by piwo, albo drinka po północy o ile mieli by możliwość. Ale moim zdaniem na imprezę dochodową nie ma co liczyć. Chyba , że na promocję miasta!!!! A to dużo.
    Zresztą Kazimierz jest promowany we wszystkich środkach przekazu.
    Moim zdaniem wystarczy dobra muzyka i zapewnienie bezpieczeństwa. Jak ktoś zechce się bawić , to będzie się bawił. A inni pójdą skąd przyszli ...do swojego towarzystwa i na swoją imprezę.
  • jarek (gość)
    bylo by milo gdyby na rynku byla impreza, wlasnie sie wybieram do kazimierza...
  • rudy (gość)
    ciekaw jestem ile kasy ze swoich zarobków dałby każdy z tych którzy chętnie by przyjechali na taką imprezke a pomysł wzięcia kasy od restałratorów jest poroniony lepiej dać kaskę na upomink dla dzieci z domu dziecka Chyba wiecie że knajp na rynku jest 4 ,a reszta nie jest chyba zainteresowana.
  • karol (gość)
    Apel do właścicieli kawiarni! Jeśli się Wm nie opłaca ten biznes, bo zimą macie mało kientów ( za ogródki poza sezonem nie płacicie, a w sezonie i tak za mało!) to proponuję otworzyć bar mleczny, bo jak można "ciągnać" biznes który nie jest dochodowy:):)
    A może otworzycie swój biznes np. w pięknym Wilkowie?
    A Wkurzony niech odkurzy ortografię, bo wydaje Mu się że pozjadał wszystkie rozumy.
  • bron (gość)
    Może należałoby się mniej wkurzać, jak Wkurzony, przestać pleść bzdury i przeanalizować skąd samorząd ma wziąć kasę. Jeśli ktoś wie, gdzie miasto ukrywa te pieniądze - to niech wskaże. Naprawdę mam dość tych bzdur i jałowych gadek.
    Cześć!

  • wkurzony (gość)
    Pomysł jest super. ALE!!!!!
    W kazimierzu zawsze jest jakieś ale, dlaczego.....? Ano dlatego, że miasto na nic nigdy nie ma kasy. Miasto przez cały rok tylko wyciąga ręke po kase, a od siebie daje nam nic. Poza tym miasto uważa, że właściciele kawiarni w rynku to krezusi. Nie widza jednak tego, że w sezonie zimowym owe knajpki mają gości jak na lekarstwo i kaską zarobioną w wakacje łataja braki zimowe. Ktoś powie, że pszesadzam i że nawet jak dołożą to i tak jeszcze jest górka, z której mogą żucić małe co nieco (ale kazdy maprawo do zarobku).
    Jest jeszcze Festiwal kapel podczas, którego jak pamietam z dzieciństwa był król oraz wiele interesujących żeczy dla dzieci. A teraz za postawieinie króla trzeba płacić (oczywiście znowu ręka strone właścicieli kawiarnii), a dla dzieci nie ma nic!!!!!
    Więc dla mnie jest to żenujące, że władzom nie zależy na promowaniu miasta (a kase na to napewno posiadają), tylko jak nędzarz wyciąga rękę po i tak z roku na rok coraz mniejsze dochody właścicieli różnych instytucjii.
  • Franio i Benio (gość)
    super pomysł
  • krzych (gość)
    Prawie 2000 wejsc i 40 komentarzy swiadczy o tym, ze temat jest warty realizacji. Jesli nie uda sie w tym roku, to jest dobry punkt wyjsca na nastepnego Sylwestra.
  • Anonim (gość)
    jak zwykle zrobiłam literówkę, ale naprawdę marzę o rynku w Kazimierfzu - może to być i w Sylwestra
  • Awa (gość)
    chcę tam być! Ale jak namwić mojego męża?
  • Veron (gość)
    Spać w Sylwestra??????
  • karol (gość)
    A no wracają skąd przyszli, bo każdy "gdzieś"się bawi: na balu w lokalach , na prywatkach ze znajomymi i tradycyjnie ok. północy wyruszają na Rynek powitać Nowy Rok, złożyć życzenia znajomym i nieznajomym, napić się szmpana. Część balowiczow jest już porządnie wstawionych....
    I tak "lecą" butelki, tłucze się szkło, szaleją zwierzęta..... i aż strach pomyśleć co może się przytrafić. Zatem zapewnienie bezpieczeństwa to najważniejsza sprawa dla organizatorów. Być może , gdyby była muzyka część osób zostałoby na rynku. Ale jak to w Kazimierzu bywa na pewno przeszkadzałaby ludziom, którzy akurat chcą spać.
  • ała (gość)
    Dlaczego ludzie wracali przychodzili na rynek o 23, a o 1 do domów? Bo nie było niczego, co mogłoby ich tam zatrzymać! Fajerwerki wystrzelone, wypity szampan, nikt nie gra... to myk do domów! Uważasz, że turyści przykładowo w Szczawnicy przychodzą na plac pod wyciągiem o 23 i zmywają się za godzinę? Nie - przychodzą jak zaczynają grać, czekają na fajerwerki po północy i zmywają sie, jak kończą grać.
  • golibroda (gość)
    Anonim, nie martw się,damy radę!
  • michał (gość)
    Jak to jest, że w innych miastach taki imprezy są organizowane, a w Kazimierzu zawsze jest milion powodów na NIE
    ?
  • Anonim (gość)
    No i jeszcze oprócz własnego interesu zapewnijcie bezpieczeństwo i wszystko będzie ok.........ale na namiotach nie zarobicie! Na Ryneku są tłumy , ale ok 1.00 wszyscy wracają skąd przyszli. To taka tradycja, że Nowy Rok wita sie na rynku......
  • golibroda (gość)
    Ała, jak najbardziej zgadzam się z Twoją koncepcją skomercjalizowania Rynku w tę noc. Wtedy pieniądze od restauratorów nie są datkiem, ale skutkiem umowy handlowej. Zarabiam to płacę.
    Narzekanie na "biznesmenów" (biorąc pod uwagę wymiar biznesów w Kazimierzu, to jest to śmieszne określenie) jest dość dziwne. Jeśli ktoś prowadzi interes ("jest BIZNESMENEM") to chyba po to by w skali roku nie dokładać. Dlatego hale (namioty) ogrzewane i sprzedające grzane piwo i jedzenie są dobrym pomysłem. Wtedy zapłacimy (a hale sami postawimy i ogrzejemy).
  • Anonim (gość)
    rewelacja

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Komunia Święta to wyjątkowy dzień dla każdego dziecka i jego rodziny. Chcemy Ci pomóc w organizacji tego wydarzenia. Jeżeli szukasz ofert noclegowych czy sal, to dobrze się składa, bo mamy takie.
Pokaż stopkę