Lato Filmów 2005 - pierwsza przymiarka

Skomentuj (67)
Festiwal filmowy w Kazimierzu nie zniknie z kulturalnej mapy Polski. W lecie tego roku miłośnicy filmów znów będą mogli spotkać się w Miasteczku nad Wisłą.

28 stycznia br. w Urzędzie Miasta i Gminy odbyło się spotkanie poświęcone sprawom organizacyjnym XI Lata Filmów. Obecni byli przedstawiciele Telewizji Polskiej, dyrektor Departamentu Kultury i Sztuki Urzędu Marszałkowskiego Ryszard Setnik, senator RP Jan Sęk, prezydent Miasta Puławy, przedstawiciele władz miejskich i samorządowych Kazimierza Dolnego.

Postanowiono, że w tym roku festiwal filmowy odbędzie się w trochę zmienionej - rozszerzonej formule. Najprawdopodobniej wyjdzie poza Kazimierz. Prezydent Puław wyraził zainteresowanie, by pokazy filmowe odbywały się także i w jego mieście.
Patronem medialnym imprezy będzie jak dotąd Telewizja Polska, która jest gotowa uczestniczyć w pracach organizacyjnych. W większym stopniu ma zaangażować się  w organizację festiwalu Urząd Miasta Kazimierza, wspomagany w tym roku przez urząd puławski. Władze nie ukrywają, że liczą tu na współpracę z miejscowymi przedsiębiorcami - właścicielami sklepów i restauratorami.

Czy XI Lato Filmów będzie nadal prowadzone przez firmę Filmar? Trochę niepokoi nieobecność jej przedstawicieli na pierwszym spotkaniu organizacyjnym. Filmar jednak wyrażał zainteresowanie organizacją tej imprezy w naszym mieście, mimo równoległego zainteresowania się organizacją podobnego festiwalu w Toruniu. Dotąd jednak nie wiadomo, czy w mieście Kopernika tego lata festiwal się odbędzie - konkurs na jego organizatora nie został rozstrzygnięty, mimo że Toruń w znacznej części chciał partycypować w kosztach jego organizacji.

Władze Kazimierza uspokajają: XI Lato Filmów 2005 odbędzie się na pewno!

Skomentuj


Dodane komentarze (67)

  • Ob. Miejscowy (gość)
    Krzyku nocnych luster nie nazywaj tej festiwalowej chołoty turystami z kulturą też to niema nic wspólnego. No chyba że umówimy się że z kulturą jest jak z pogodą - jest zawsze ale ja dziękuję za taką zaprzeproszeniem kulturę.
  • karol (gość)

    Jestem za utrzymaniem Festiwalu Filmowego w Kazimierzu!!!Każdy kto bywał na projekcji filmów to wie, że "publika" to w zdecydowanej większości to młodzież. I to dla niej między innymi jest ten festiwal. I chodzi o to, aby młodzież mogła w festiwalu uczestniczyć, więc musi to być termin wakacji, a nie rok akademicki, sesja, czy egzaminy wstępnne.
    Z moich obserwacji, a obejrzałem wiele filmów właśnie z młodzieżą o bardzo różnych porach i różnorodnej tematyce (choć do młodzieży się nie zaliczam od dawna) mogę stwierdzić wielką dojrzałość w odbiorze i reakcjach na dany film. Świadczy o tym cisza w trakcie projekcji, i owacje po...i dyskusje na wysokim poziomie jakich doświadczyłem stojąc w kolejce bo bilety( mimo,że bylem gościem)
    I proszę nie identyfikować tych co marzą o obejrzeni większości filmów, z tymi co piją lipę z miodem na skwerkach i być może przyjechali do Kazimierza w innych celach.
    Z podsłuchanych rozmów wiem, że niektórzy oszczędzali cały rok, aby móc przyjechac do Kazimierza na Lato Filmów i wcale się nie dziwię, że szukają taniego kąta.... i należałoby uruchomić np. pola namiotowe, tanie miejsca w schroniskach, stołóki iitp. Na pewno by się opłacało!!!
    Fani festiwalu to ludzie na poziomie, ale przy "okazji" znajdzie się bardzo liczna grupa młodzieży, która przyjechała do Kazimierza, bynajmniej nie na festiwal. Przyjeżdża po to, aby napić się taniego wina, tzw "pryty" naćpać się i przespać byle jak i z byle kim... I co z takimi robić? Nawet przy maksymalnej interwencji policji stajemy się bezradni, bo np. brakuje miejsc w izbach wytrzeżwień, ........... i np. kto ma takiego delikwenta niepełnoletniego, pijanego) odwieźć do mamuśki i tatusia.? To nie jest taka prosta sprawa. Sam interweniowałem i co? I nic! Co zrobić z malolatami koczującymi po skwerkach, latkach schodowych, działkach, ogródkach? Pijanymi, niegrzecznymi, bluzgającymi i ...
    Kazimierz nie jest w stanie pomieścić takiej ilości młodzieży w warunkach cywilizowanych i nie wiem, ale władze miasta też mogą być bezradni...
    Do zobaczenia na festiwalu, do zobaczenia z MŁODZIEŻA :)

  • krzyk nocnych luster (gość)
    Ob. miejscowy- widzisz tylko ciemne strony rzeczywistości. Nie wygnasz z miasteczka turystów- zwanych przez niekórych obrażliwie- terrorystów ani całej kultury. Nie zależnie jaka ona jest i co o niej myślisz. Kazimierz żyje tym........
  • krzyk nocnych luster (gość)
    super bo ja już zaplanowałem sobie jakie laski przywjozę tu na festiwal......................
  • Ob. Miejscowy (gość)
    Ja tam się cieszę że być może nie będzie jednak tej chołoty. Bo jak miasto się za to zabiera to... mam nadzieje że to pierwszy i ostatni raz. A argumenty że ludzie tu tak się na tym bogacą to bzdura - festiwal jest tydzień a żyć trzeba cały rok. Ja tu żyje ale nie zarabiam na tej chołocie i to że festiwalu miało by nie być raczej mnie cieszy.

    KK te wyliczenia to jakaś bzdura 100 zł dziennie nie zostawią nigdy obszczymury które śpią w krzakach albo na trawnikach.
    Oni jedynie odstraszają turystów bo miasto jeszcze tydzień po tym najeździe śmierdziało uryną.
  • Psypsyk (gość)
    Od 1999 roku jestem stałym bywalcem Lata Filmów. Jeżdżę też na inne festiwale filmowe w Polsce. Uważam, że Kazimierski jest najlepiej zorganiowany, z roku na rok przybywa filmów - dobrych filmów.
    Nie wiem o co chodzi z tym Filmarem, wiem natomiast, że robią dobrą robotę!!
  • Marcelina
    Bardzo, bardzo się cieszę, że jednak się udało i festiwal będzie w Kazimierzu :):). Wg mnie Filmar naprawdę nieźle sobie poradził i myślę, że teraz też stanie na wysokości zadania. Oczywiście organizatorom, a przede wszystkim uczestnikom festiwalu życzę aby XI Lato Filmow było najlepsze z dotychczasowych. Do zobaczenia na festiwalu :)!!
  • Marysia (gość)
    uffffff! co za ulga! nie wyobrażam sobie lata bez wypadu na festiwal do Kazimierza, uwielbiam to miasteczko i seanse na Małym Rynku! Kazimierz rządzi! :-D
  • KK (gość)
    APEL DO NIEŚWIADOMYCH !!! Tak sobie liczę, liczę i wychodzi, że najbardziej na Lecie Filmów korzysta sam Kazimierz. 100 tyś widzów, niech każdy zostawi w mieście 100 zł (jedzenie, nocleg) to daje mi kwotę 10.000.000 zł !!! W 10 dni to mało?!
    Przy takiej "pomocy" ze strony miasta kiedyś pewnie przeniosą festiwal w inne miejsce. POZOSTANIE TYLKO PŁACZ I UBOŻSZE PORTFELE !!!
  • KK (gość)
    Ty, "obserwator"! Widać, że tylko w życiu obserwujesz a do roboty to masz pewnie dwie lewe, leniwe rączki. Gdybyś wiedział jak profesjonalnie jest przygotowana ta impreza i to BEZ ŻADNEJ POMOCY ZE STRONY MIASTA A ZWŁASZCZA BURMISTRZA pewnie byś tak nie mówił. Potrafisz obserwować? To może też potrafisz lepiej zorganizować, jeśli wogóle w życiu coś robisz?
  • Bajabongo
    ZEBRALI SIĘ MIEJSCOWI URZĘDNICY, to zapewne wyjdzie na dobre imprezie, wcześniej się nie zbierali aż ktoś postraszył, że Festiwal wyjdzie w nieznane. nie wiem czy Filmar jest śmieszny czy nie ale imprezę robił przez te 10 lat i musi być ona ważna skoro chce ją nawet urząd puławski. Na mój węch, komuś zależy żeby to uwalić, wiadomo lubelskie na orkiestrach dętych stoi. Felek na prezydenta! Bajabongo
  • BORIS
    Trzeba sie zastanowic czego tak naprawde brakuje...co popsulo ta impreze??Osobiscie uwazam ze jest to genialna sprawa, ktora jednak powinna byc utrzymana w ryzach. A czego konkretnie brakuje?? Brakuje zaplecza sanitarnego i bezpieczenstwa!! Wiecej Toi-Toi i wiecej policji. Mysle ze probem polega na zrzucaniu obowiazkow-organizatorzy na wladze miasta a wladze na organizatorow.Jednak gdyby w urzedzie miasta zasiadal ktos "myslacy" to zamiast klucic sie o to kto ma zapewnic te niezbedne przy tak masowej imprezie (pdstawowe) kwestje organizacyjne - dla dobra miasta, slawy,pieniedzy i prestizu imprezy mozna by dojsc do jakiegos kompromisu. Czy to naprawde takie trudne. Mam nadzeje ze widmo "braku" lata filmow w Kazimierzu jakie zaciazylo nad wladzami miasta w tym roku skloni ich do jakichs sesnownych wnioskow.
    Hmmm...A moze poprostu niepoprawny optymista ze mnie.
    Czas pokaze.
  • Ja to ja (gość)
    Innym może to się nie podobać, ale moim zdaniem dla młodzieży(do której ja także się zaliczam) jest to świetna impreza, gdzie panuje niesamowita atmosfera, a także można spotkać niesamowitych ludzi, jak się okazuje z różnych rejonów Polski.Zawsze tam jestem i jeżeli będzie możliwość kontynuowania festiwalu w następnych latach, także mnie tam nie zabraknie.Zapraszam do Kazimierza, bo naprawdę warto.Pozdrawiam.
  • ob (gość)
    może niech to sobie pan szczypa przeczyta. I moze wreśćie coś zrozumi ..Lepiej jniech troche słucha wyborców.. bo dzieki wyborcom jest tym kim jest....
  • profestiwalowy (gość)
    A może ktoś z Urzędu to czyta? Zapraszaliście Państwo kogoś z Filmaru?
  • Ob. Miejscowy (gość)
    Na to wyląda że to już ostatnie podrygi. Nareszcie!!!
  • kaska (gość)
    nasze miasto od bardzo blugiego czasu zarabialo na lacie filmow . Bylo co roczna tradycja i nie powinni nam zabierac jednej z rozrywek Kazimierskich poniewaz i tak mamy ich bardzo malo. Niestety jest to jedyny czas na to aby nasze miasteczko zarobilo i wzbudzalo zainteresowanie. Nie ktorym wystarczy zamek i spacer po wale jednak to wszystko moze sie znudzic.
  • profestiwalowy (gość)
    Ciebie nie trzeba było przywozić... Po prostu jesteś...
  • wyborca (gość)
    FELKA NA BURMISTRZA!!!!!!! i nietrzeba będzie w teczce przywozić żadnych imrez tak jak to do tej pory się odbywało włacznie z przywiezieniem niegdyś w teczuszce naczelnika a obecnie bułmistrza - czy nie zasiedział się on tu
  • profestiwalowy (gość)
    Taak, lubimy Lato Filmów, a nie lubimy Filmaru. Ciekawe kto Ci "obserwatorze" w teczce tę imprezę przywiózł?

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Długi Weekend majowy 2024 zapowiada się cudownie. Będzie jeszcze lepszy, jeżeli skorzystasz z oferty specjalnej na majówkę.
Pokaż stopkę