Udany rewanż

Skomentuj (9)
W zeszłym sezonie z POM-em Piotrowice odnieśliśmy jedną z najdotkliwszych porażek na swoim stadionie w historii klubu (0-4). W ostatnia sobotę mieliśmy okazję do rewanżu i choć nikt raczej nie liczył na to, że pokonamy wicelidera - Orły na przekór niedowiarkom zwyciężyły i to zdecydowanie!

W dotychczasowych spotkaniach rundy jesiennej nasi goście przegrali tylko jedno spotkanie - z liderem Stalą Poniatowa (0-5). Co ciekawe, drużyna z Piotrowic lepiej grała na wyjazdach (5 zwycięstw i 1 porażka, a u siebie 2 wygrane i 3 remisy). Wszystko to nie napawało nas zbytnim optymizmem. Dodatkowo brak w składzie Michała Berlińskiego, oraz ukaranych za czerwone kartki Starka i Moniuszki dopełniał stanu przygnębienia naszych kibiców.

Początek spotkania spokojny. W 3 minucie po rzucie rożnym dla gości jeden z napastników główkuje ponad bramką. W odpowiedzi akcja Zjawiony - Walendziak, lecz dośrodkowanie wyłapuje bramkarz. W 9 minucie rajd Michała Walendziaka prawą stroną, lecz strzał głową Arka Tomaszewskiego - zbyt lekki.

W 17 minucie lewą stroną ruszył Łukasz Lewandowski, uciekł obrońcom i strzałem z narożnika pola karnego, w długi róg uzyskał prowadzenie dla Orłów!

Po stracie bramki goście nadal grali "chodzoną" piłkę. Natomiast nasi piłkarze byli aktywni w środku boiska, wyprzedzali często swoich przeciwników.

W tym okresie gry POM zagroził nam tylko raz, kiedy piłka po koźle przeszła nad Kubalą, lecz niebezpieczeństwo zażegnał Wielgosiński.

W 25 minucie Dawid Matyjaszek urwał się obrońcom i dokładnym podaniem z prawej strony obsłużył Arka Tomaszewskiego. Ten technicznym strzałem podwyższył na 2-0!

Tego było za wiele dla Piotrowicza. Zaatakowali bardziej zdecydowanie (choć dość chaotycznie) i w 36 minucie po wrzutce w pole karne, Sulewski głową zdobył bramkę kontaktową.

Kibice zaczęli przypominać sobie ostatni mecz na naszym stadionie, kiedy to prowadząc 2-0, przegraliśmy 2-3...

Jednak 4 minuty przed przerwą błąd obrony POM-u wykorzystał Arek Tomaszewski i było 3-1!

Początek drugiej odsłony to niemrawa gra gości i rozsądne rozgrywanie piłki przez Orły. W 55 minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem POM-u znalazł się Tomaszewski, lecz sędzia boczny pokazał pozycję spaloną (naszym zdaniem niesłusznie).

Od 60 minuty Orły cofnęły się, piłkarze gości mieli więcej swobody w środku pola i ich ataki się wzmogły. Jednak narażali się w ten sposób na kontry w wykonaniu naszych zawodników.

W 78 minucie po jednym z takich kontrataków, Tomek Ciucias minął obrońcę, następnie bramkarza i zamiast strzelać lub podawać do Tomaszewskiego...potknął się na piłce, a tę wyłuskał mu spod nóg golkiper gości...
Cztery minuty potem, po rajdzie lewą stroną (tym razem w wykonaniu Łukasza Lewandowskiego), znów broni Paweł Górski.

Jednak w 89 minucie, po podobnej akcji Lewandowskiego, ten nie próbował od razu strzelać, lecz okiwał bramkarza i z uśmiechem trafił do pustej bramki!

Radości naszych kibiców nie zmąciła nawet bramka strzelona przez Sulewskiego minutę później.

Mecz był udanym rewanżem za pogrom z zeszłego sezonu, a także optymistycznym akcentem przed ostatnimi spotkaniami rundy jesiennej.

Niestety straciliśmy kolejnego zawodnika - Michała Walendziaka, który doznał kontuzji już w pierwszej połowie. Pęknięcie kości śródstopia uniemożliwi naszemu pomocnikowi występy w tej rundzie. Szkoda, bo był to jeden z wyróżniających się zawodników meczu.

Przypominamy, że spotkanie Orion Niedrzwica - Orły Kazimierz na prośbę działaczy z Niedrzwicy zostanie rozegrane w Kazimierzu, w niedzielę 6 listopada o godzinie 11,00 - zapraszamy!

Ostatnie mecze: Hetman Gołąb - Orły (niedziela 30.10. godzina 12,00 w Gołębiu)
                          Orion Niedrzwica - Orły (niedziela 6.11. godzina 11,00 w Kazimierzu)
                          Orły Kazimierz - Auto Mróz Ryki (sobota 12.11.godz. 12,00 w Kazimierzu)

Orły Kazimierz - POM Piotrowice 4-2 (3-1)

Bramki: Lewandowski 17,89; Tomaszewski 25,41 - Sulewski 36,90

Orły: Kosiak - Zjawiony, Kowalski, Kubala, Kamola, Wielgosiński, Matyjaszek, Lewandowski, Walendziak (45 Pięta), Tomaszewski, Ciucias.

Żółte kartki: Tomaszewski, Lewandowski, Zjawiony (O) - Skrzypczyński (P)

Sędziował Tomasz Mikulski.

Skomentuj



Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Długi Weekend majowy 2024 zapowiada się cudownie. Będzie jeszcze lepszy, jeżeli skorzystasz z oferty specjalnej na majówkę.
Pokaż stopkę