Pierwszy sparing z nowym trenerem

Skomentuj (11)
Nasze Orły rozpoczęły treningi 12 lipca. Nigdy jeszcze nie było tak smutnego rozpoczęcia okresu przygotowawczego - 5 dni wcześniej zmarł nasz trener Ryszard Kuśnierz.

Odszedł nagle i niespodziewanie - poświęcimy Jego osobie więcej miejsca w pierwszym numerze magazynu "Orły do Boju".

Niezależnie od tego jak wielki był nasz żal po stracie pana Ryszarda, życie toczy się dalej i trzeba było rozpocząć przygotowania do nowego sezonu. Tymczasowo obowiązki szkoleniowe przejął nasz zawodnik Adam Kamola.
Od 20 lipca posadę trenera Orłów objął Krzysztof Rześny. Były zawodnik Pogoni Szczecin, Motoru Lublin, Stali Mielec (zdobywał z nią mistrzostwo Polski w 1973 i 1976 roku). Sześciokrotny reprezentant Polski (występował między innymi w meczu Polska-Anglia w 1973 roku w Chorzowie). Trenował Stal Mielec, Koronę Kielce, Motor Lublin, Orlęta Spomlek, a także I ligowe piłkarki Cisów Nałęczów.

W ostatnią sobotę rozegrany został na naszym stadionie pierwszy sparing, w którym nasi piłkarze zmierzyli się z drużyną Unii Krzywda (okręgówka bialsko-podlaska).

Obydwa zespoły zakończyły rozgrywki na porównywalnych pozycjach (Orły na szóstej, Unia na siódmej), jednak na boisku zdecydowanie lepiej zaprezentowali się gospodarze.
W składzie Orłów dwie nowe twarze: Jacek Banaś z Powiślaka Końskowola i Michał Walendziak z Wisły Puławy. Do Wisły powrócili Marcin Rożek i Grzegorz Zjawiony. Natomiast chęci powrotu z wypożyczenia nie wyraził Piotr Grudzień (Wisła) i Bartosz Kleszczyński. Ten drugi zawodnik ma zamiar grać w Czarnych Dęblin, ale jak na razie jest zawodnikiem Orłów.

Pierwsze minuty to zdecydowana przewaga Orłów, udokumentowana w 8 minucie bramką Michała Berlińskiego, który został obsłużony dokładnym podaniem przez Wojciecha Starka. Od 13 do 16 minuty zawodnicy z Krzywdy zdecydowanie zaatakowali naszą bramkę. Najpierw znakomitą interwencją po strzale z ok. 10 metrów popisał się Kosiak, a minutę później od utraty gola uratowała nas poprzeczka. I to by było na tyle jeśli chodzi o dokonania gości w tym meczu...

Po przerwie znowu widoczna była przewaga Orłów. Znakomicie prezentował się Walendziak-jego rajdy prawą stroną były nie do powstrzymania dla obrońców Unii.

W 52 minucie po akcji lewą stroną do piłki doszedł Łukasz Lewandowski i technicznym strzałem w okienko podwyższył na 2-0.(fot.)

Goście odpowiedzieli strzałem z dystansu 4 minuty później, lecz powtórnie trafili w poprzeczkę.

W 70 minucie szarżującego w polu karnym Walendziaka sfaulował bramkarz gości, a karnego wykorzystał Michał Berliński.(fot.)

2 minuty później obrońca Unii tylko faulem mógł powstrzymać Michała Walendziaka i sędziemu nie pozostało nic innego jak podyktować kolejną jedenastkę dla Orłów. Ponownie pewnym egzekutorem był Michał Berliński strzelając dla odmiany w prawy róg bramki i zdobywając w ten sposób swojego trzeciego gola w tym meczu.(fot.)

W sprawę karnych zamieszany był też brat Michała - Piotr, lecz on akurat sprokurował podyktowanie jedenastki przeciwko Orłom w zupełnie niegroźnej sytuacji (80 minuta). W ten sposób goście zaliczyli honorowe trafienie.

W 89 minucie po podaniu Starka, Banaś wyszedł na czystą pozycję i technicznym strzałem ustalił wynik meczu. Chwilę potem mógł zdobyć swoją drugą bramkę, lecz po efektownej główce piłka trafiła w słupek.

Drużyna zaprezentowała się naprawdę obiecująco, nowi zawodnicy wypadli dobrze (Banaś), lub bardzo dobrze (Walendziak). Następny sparing z bardziej wymagającym rywalem - Opolaninem Opole Lubelskie - w sobotę 30 lipca. Czas i miejsce podamy w najbliższym czasie.


Orły Kazimierz - Unia Krzywda 5-1 (1-0)

Bramki: 3 M. Berliński 8,70 (k), 72 (k); Lewandowski 52, Banaś 89.

Orły: Kosiak - Kubala, Ł. Zjawiony, Kowalski, Kamola, Pięta, Starek, Walendziak, Banaś, M. Berliński, Lewandowski, oraz Ciucias, P. Berliński, Wójcik.

Skomentuj



Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Długi Weekend majowy 2024 zapowiada się cudownie. Będzie jeszcze lepszy, jeżeli skorzystasz z oferty specjalnej na majówkę.
Pokaż stopkę