Aktualności dla "Dwa brzegi ponad tęczą"

"Szczęście nie zawsze ma proste nogi" - pisze w swojej książce "Dwa brzegi ponad tęczą" Ewa Pisula - Dąbrowska, przypominając, że najważniejsza w życiu jest miłość.

"W jabłko - jak mawiał Johann Wolfgang Goethe - trzeba się wgryźć”. I Ewa Pisula Dąbrowska za radą niemieckiego poety wgryza się... w historię pewnego miejsca w Plebance. Jakiego? O tym kolejny rozdział jej książki "Dwa brzegi ponad tęczą".

Kiedyś, gdzieś Maria Kuncewiczowa, opisując Kazimierz, posłużyła się określeniem „kukiełkowe sprawy” - pisze w rozdziale "Kukiełki" swojej książki "Dwa brzegi ponad tęczą" Ewa Pisula - Dąbrowska. - Kukiełkowe sprawy mogą toczyć się tylko w kukiełkowym miasteczku...

Trwają prace nad geoparkiem, w którym ważną rolę wyznacza się kazimierskim kamieniołomom. Co tam mogłoby się znajdować? Propozycja Ewy Pisuli Dąbrowskiej w jednym z rozdziałów książki „Dwa brzegi ponad tęczą”.

Wszystkich Świętych – czas zadumy nad życiem, nad przeszłością i przeszłością. Czas spotkań z bliskimi – żyjącymi jeszcze i tymi, którzy już odeszli, ale wciąż tkwią w naszej świadomości, jakby się nic nie zmieniło. Więcej na ten temat Ewa Pisula Dąbrowska w książce „Dwa brzegi ponad tęczą”.

- Dlaczego miasteczko poddaje się temu, co narzuca moda i reklama? Czy władzy przychodzi do głowy, że właśnie po tę zjawiskową prowincjonalność ludzie tu przyjeżdżają i że to ona jest atutem na szlema w piki? - pyta Ewa Pisula Dąbrowska w kolejnym rozdziale swojej książki "Dwa brzegi ponad tęczą". Zapraszamy do lektury.

„Sen mara, Bóg wiara – głosi staropolskie przysłowie. O mocy kazimierskich snów pisze w kolejnym rozdziale swojej niezwykle klimatycznej powieści „Dwa brzegi ponad tęczą” Ewa Pisula Dąbrowska.

„Ciągle tu przyjeżdżam – podkarmić się. Każdemu co innego tu smakuje. Mnie zwyczajność tutejszego dnia. Ciągle jestem łakoma tej codzienności, ciągle głodna.” – O niedzieli w Kazimierzu w cieniu Fary – traktuje kolejny rozdział książki Ewy Pisuli Dąbrowskiej „Dwa brzegi ponad tęczą”.

„Spotkałam się gdzieś z tezą, że żyjemy w zwariowanych czasach, bo lot w kosmos odbywa się coraz szybciej, a jazda do pracy coraz wolniej. Tej zwariowanej rzeczywistości towarzyszy osobliwy diabeł — „diabeł Iwan”*, czyli Internet. I o nim teraz rozprawka.” Przed Państwem kolejny fragment książki Ewy Pisuli Dąbrowskiej „Dwa brzegi ponad tęczą”.

 

„Gdy mnie pytają, czym różni się życie tu i tam, uśmiecham się... Najczęściej milczę, bo nie wiem, co na poczekaniu, ograniczona czasem, mam powiedzieć, żeby odpowiedzieć.” Ewa Pisula Dąbrowska w powieści „Dwa brzegi ponad tęczą” tym razem o istocie Kazimierza.

I mamy ten długo oczekiwany długi weekend majowy. Na dworze pada pierwszy wiosenny deszcz i świat zielenieje w oczach. Dobra pora na lekturę. Ewa Pisula Dąbrowska tłumaczy Kazimierz…

W Kazimierzu czas płynie inaczej, „bieg swój zatrzymał i u studni przycupnął, i czeka...” – jak głoszą słowa kazimierskiej piosenki. Na co czeka? I po co? – o tym szerzej - Ewa Pisula Dąbrowska w kolejnym rozdziale książki „Dwa brzegi ponad tęczą” – „Święto Powolności”.

Dziś kolejny fragment książki  Ewy Pisuli Dąbrowskiej „Dwa brzegi ponad tęczą”. Rozdział „Pradziadek powstaniec (1806–1890)*” wpisuje się w cykl wydarzeń celebrujących obchodzoną właśnie 150 rocznicę powstania styczniowego.

Pokaż stopkę