Wre praca

Skomentuj (7)

zobacz więcej (7)

Czy wiewiórki zapadają w sen zimowy? Jeśli tak, to zaledwie na kilka dni,  bo w zasadzie krzątają się bez wytchnienia. W Kazimierzu te pracowite zwierzątka mają się świetnie, szczególnie zaś w ogrodzie "Domu Marii i Jerzego Kuncewiczów".

Tak było zawsze, dlatego też architekt Karol Siciński, projektant "Domu pod Wiewiórką", wkomponował wiewiórczą  sylwetkę w balustradę schodów w sieni.

Metalowa dekoracja jest sama w sobie pięknym znakiem graficznym, z którego szefowa "Kuncewiczówki", Wanda Michalak, uczyniła logo najmłodszego oddziału Muzeum Nadwiślańskiego.  Z natury rzeczy obowiązuje więc tutaj pracowitość!

Zakończono wprawdzie w "Domu Kuncewiczów" sezon imprez, przyszedł jednak czas na zajęcia mniej eksponowane, lecz równie ważne i pilne.

Wiewiórczy szlak

Od niedawna przez Wąwóz Małachowskiego przebiega "wiewiórczy szlak": zawieszono bowiem sześć drewnianych drogowskazów wiodących do siedziby Marii i Jerzego Kuncewiczów. Autorką projektu i wykonawczynią tabliczek-strzałek jest plastyczka "Kuncewiczówki" - Danuta Wierzbicka, znana jako autorka pejzaży Kazimierza malowanych na szkle. Artystka pracuje obecnie nad planem miasteczka, którego osią będzie oczywiście "Dom Kuncewiczów". Zaprojektowała również projekt metalowej bramki - tajemniczego wejścia do magicznego ogrodu Kuncewiczów.

Skamander

Pani Wierzbicka wzbogaciła ponadto oddział cennym depozytem, dotyczącym tym razem sfery literackiej. Otóż powierzyła placówce 41 numerów miesięcznika literackiego "Skamander", który był periodykiem, skupiającym autorów, zaprzyjaźnionych z państwem Kuncewiczami. Warto przypomnieć, że właśnie stąd, z "Domu pod Wiewiórką" odchodzili na wygnanie wybitni Skamandryci: Julian Tuwim, Antoni Słonimski, Kazimierz Wierzyński, Stanisław Baliński i Mieczysław Grydzewski...

Pora na nowo zaprezentować ich twarze, ich wojenne i powojenne losy, a przede wszystkim znakomitą twórczość. Zamieszczamy poniżej wiersz jednego z pisarzy wygnańców.

Stanisław Baliński - Nawoływania

- Poczekaj!...

Ta gałąź kwitnąca
I tak cię nie uśpi, nie uśni,
A woda odpływająca
I tak cię minie, przepłynie...
Zatrzymasz się kiedyś bez tchu
Po tamtej stronie młodości,
Po tamtej stronie snu,
I będziesz wołał z daleka,
Jak ja dziś wołam do ciebie:
- Poczekaj...

I to jest treść całej ballady:
- Dwa nasze zgubione echa,
Dwa echa bez żadnej pomocy
Zgubione wśród podróżnych nocy,
Nawołujące z daleka:
- Poczekaj...czy słyszysz...poczekaj

(z tomu: Stanisław Baliński (1898-1984), Wiersze emigracyjne, Polska Fundacja Kulturalna, Londyn 1981)

 

Księgozbiór i paryska "Kultura"

Wątek Skamandra wyzwala kolejne tematy, którymi zajmuje się obecnie szefowa "Domu Kuncewiczów". A można je opatrzyć hasłami: księgozbiór i paryska "Kultura". Skoro bowiem mowa o czasopiśmie literackim, które już włączono w obręb stałej ekspozycji, trzeba zastanowić się także nad "domowymi wyrobami". Tak właśnie nazywała Maria Kuncewiczowa dzieła własne, Jerzego Kuncewicza i bratanka pisarki - Jana Józefa Szczepańskiego wraz z tłumaczeniami książek. Stały one w oszklonej szafie bibliotecznej w tak zwanym gabinecie Jerzego na wysokim parterze budynku. Książki, rękopisy i listy  swego czasu opuściły dom, trafiając do Ossolineum i biblioteki UMCS w Lublinie.

Zaczęto więc "Pod Wiewiórką" starania o woluminy, które mogłyby tę lukę wypełnić. Jedną z już pozyskanych pozycji jest opracowanie "Modern Polish Prose", wydane w Bostonie w roku 1962. Kolejnym zadaniem jest prześledzenie emigracyjnego wątku w twórczości Kuncewiczowej, a także opisanie losów pisarzy, którzy ucierpieli wskutek XX-wiecznych totalitaryzmów. Polscy autorzy, choć nie tylko oni, uzyskali pomoc Jerzego Giedroycia i stworzonej przez niego "Kultury". Dorobek słynnego "Księcia z Maison Laffitte" znajdzie odzwierciedlenie w wydawniczej działalności "Domu Kuncewiczów" w roku przyszłym, w którym przypadają trzy rocznice: setne urodzin Giedroycia i Juliusza Mieroszewskiego (jednego z najważniejszych publicystów politycznych), sześćdziesiąta - założenia "Kultury", która skupiła wokół siebie wybitnych intelektualistów. Poglądy państwa Kuncewiczów dotyczące polskiej polityki wobec sąsiadów zza miedzy, są zbieżne z zapatrywaniami Jerzego Giedroycia.

Pan profesor Jerzy Pomianowski, który pojawił się w Domu Kuncewiczów jako gość honorowy spotkania z cyklu "Sąsiedzi" pt. "Rosja", zwrócił ponadto uwagę na bogatą korespondencję Marii Kuncewiczowej z takimi sławami, jak - miedzy innymi - brytyjska pisarka Margaret Storm Jameson i niemiecki prozaik Heinrich Boell. Kuncewiczowa, przedwojenna działaczka polskiego centrum PEN Clubu, jest autorką unikalnej koncepcji statusu pisarza - emigranta, a także twórczynią PEN Club Center for Writers in Exile - dla pisarzy-wygnańców. "Dom Marii i Jerzego Kuncewiczów"  zamierza popularyzować tę tematykę, jak również walkę pisarki o poprawę losu emigrantów poprzez zalegalizowanie światowego obywatelstwa. Problem ten, zdaniem Profesora Pomianowskiego, nie utracił aktualności, dotyczy wielu twórców, m.in. uchodźców z Afryki.

Powrót do lat 1982-84

"Kuncewiczówka" cieszy się dużym zainteresowaniem zwiedzających nawet po sezonie. W październiku przybyło tam blisko 900 osób, szukających śladów życia Gospodarzy.

Wyposażenie wnętrz "Domu Marii i Jerzego Kuncewiczów nieco zmieni się. Wanda Michalak opracowała już projekt stałej wystawy, która zostanie przedstawiona zespołowi konsultantów. Propozycja szefowej Kuncewiczówki, złożona w formie obszernego projektu, sugeruje powrót do wyposażenia z lat 1982-84, a więc czasów, kiedy jeszcze żyli oboje państwo Kuncewiczowie. W archiwum muzealnym znajduje się dokumentacja naukowa dóbr ruchomych z tamtych lat oraz fotogramy i filmy.

Na tej podstawie, jak również w oparciu o nagrania magnetofonowe, które zarejestrowały opowieść Marii i Jerzego Kuncewiczów o domu, można z niemal stuprocentową pewnością zlokalizować poszczególne przedmioty. W obręb stałej wystawy wejdzie kuchnia-jadalnia, "królestwo" pana Kuncewicza, natomiast jeden z pokojów  gościnnych będzie także biblioteką. Obie funkcje można pogodzić, bo wynikają one z tradycji, a poza tym w pokoju - pracowni mają przebywać przede wszystkim pisarze i studenci, zresztą zgodnie z testamentową wolą pani Marii. W najbliższych dniach zainaugurowana będzie stała współpraca "Kuncewiczówki" ze Stowarzyszeniem Pisarzy Polskich.

Studenci i imprezy

Do "Domu pod Wiewiórką" zgłosił się pierwszy student, który chce napisać pracę naukową na temat życia i twórczości Jerzego Kuncewicza. Pan Arkadiusz Ostrowski, mieszkaniec gminy Kazimierz Dolny, już wyraził zgodę na udział w spotkaniu poświęconym panu Kuncewiczowi w kolejną rocznicę śmierci twórcy "Domu", która przypada 14 marca. Artystyczną stroną wydarzenia zajmie się aktorka i reżyser - pani Aleksandra Kurczab-Pomianowska. Zaprzyjaźniona z państwem Kuncewiczami artystka jest również tłumaczką. Jako jedyna przez wiele lat posiadała watykański certyfikat na tłumaczenie dzieł literackich Karola Wojtyły. Zorganizuje dla "Kuncewiczówki" jeszcze jedną imprezę: wieczór poetycki włosko-polski w urodziny Jana Pawła II: "La Poesia di Papa Wojtyla".  Ślady jego serdecznych kontaktów z państwem Kuncewiczami znajdują się w muzealnych zbiorach, a także w pismach obojga.

Wśród imprez zaplanowanych na przyszły rok znalazły się  takie oto wydarzenia:

  • Dla młodych mieszkańców Kazimierza  - warsztaty teatralne i filmowe. 
  • "Jej portret" - wystawa plastycznych, fotograficznych i filmowych wizerunków Marii Kuncewiczowej.
  • Interdyscyplinarna prezentacja  upamiętniająca wydarzenia polskiego sierpnia i września pt. "Sprawa honoru".
  • Ekspozycja ukazująca życie i twórczość Jana Józefa Szczepańskiego.
  • W cyklu "Sąsiedzi": spotkania dotyczące kultury Litwy i Niemiec.

A ponadto:

  • Czytanie Marii Kuncewiczowej przez znane aktorki.
  • Spotkania z pisarzami (będą wielkie nazwiska!).
  • Wydanie tomu prozy, tomu poezji, rozpisanie konkursu literackiego imienia Marii Kuncewiczowej.
  • Rozpisanie konkursu na Ex Libris, wydanie kolejnych numerów pisma literackiego "Klematis".
  • Kncerty kazimierskich instrumentalistów wcyklu "Semper in altum!"-

Jednym z ważniejszych założeń przyświecających działalności jest przyciągnięcie do "Domu Kuncewiczów" jak największej liczby uczestników z miasta i gminy Kazimierz Dolny.

Imprezy z udziałem młodych instrumentalistów i malarzy rodem z Kazimierza miało duży wpływ na pojawienie się w "Kuncewiczówce" kazimierzaków. Szczególnie dużo gości zgromadziły koncerty muzyki klasycznej braci Michalskich i Karola Bartoszewicza.

 

Skomentuj


Mapa

Muzea

Dom Marii i Jerzego Kuncewiczów


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Długi Weekend majowy 2024 zapowiada się cudownie. Będzie jeszcze lepszy, jeżeli skorzystasz z oferty specjalnej na majówkę.
Pokaż stopkę