Wolna poezja i pomarańczowe krasnoludki

Kazimierska Kuncewiczówka z kierownikiem Wandą Michalak w sobotę 25 czerwca 2005r. przygotowała dla sympatyków Ukrainy nie lada ucztę. Wieczór o wolości poezji uświetnił sam Bohdan Zadura - poeta, prozaik, krytyk literacki, tłumacz.

Wyśmienity translator  prezentował wiersze współczesnych poetów ukraińskich ze swej najnowszej, osobistej antologii "Wiersze zawsze są wolne". Składa się na nią 220 utworów dwudziestu współczesnych  poetów ukraińskich począwszy od rocznika 1930, czyli Dmytra Pwłyczki i Emmy Andijewskiej po Sierhija Żdana, Andrija Bondara i Ostała Sływynskiego  urodzonych w latach siedemdziesiątych. Bohdan Zadura  prezentację poezji okraszał  humorystycznymi komentarzami związanymi ze swoimi osobistymi kontaktami z ziemią ukraińską i jej poetami.

Następnym punktem wieczoru była prezentacja filmu w reżyserii Mirosława Dembińskiego pt. "Krasnoludki jadą na Ukrainę", który dokumentuje akcję, jaką zorganizowali Polacy podczas ukraińskiej Pomarańczowej Rewolucji.

Skąd wzięły się krasnoludki?

W Polsce po wprowadzeniu  stanu wojennego na murach pisano opozycyjne hasła typu "Nie ma wolności bez Solidarności". Funkcjonariusze zamalowywali je białą farbą. Wówczas Waldemar Major Frydrych wpadł na pomysł, aby na powstałych w ten sposób białych plamach malować krasnoludki. Kolejnym krokiem było pojawienie się malutkich ludzików w pomarańczowych czapeczkach na ulicach miast podczas organizowanych tam happeningów pod hasłem "Nie ma wolności bez krasnoludków". Absurd osiągnął apogeum, kiedy milicja aresztowała krasnoludki.

Kiedy na Ukrainie nastał czas Pomarańczowej Rewolucji, polskie krasnoludki postanowiły wesprzeć sąsiadów. Między innymi zbierały podpisy wyrazów poparcia na dwustumetrowej pomarańczowej wstędze, dziergały na drutach dniami i nocami pomarańczowy szal. Na tydzień przed ostatnią turą wyborów na Ukrainie pomarańczowy autokar wyruszył z Warszawy do Kijowa. Ekipa filmowa wraz z trzema kamerami towarzyszyła krasnoludkom, filmując nie tylko happeningi, ale także ukraińską codzienną rzeczywistość. Efektem tej wyprawy było powstanie filmu, który mogli obejrzeć goście spotkania w Kuncewiczówce.

Z niecierpliwością i wielkim zainteresowaniem oczekujemy kolejnego wieczoru, zgodnie z zapowiedzią Wandy Michalak, poświęconego innemu naszemu wschodniemu sąsiadowi -
Białorusi.

IKa

Skomentuj


Mapa

Muzea

Dom Marii i Jerzego Kuncewiczów


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Długi Weekend majowy 2024 zapowiada się cudownie. Będzie jeszcze lepszy, jeżeli skorzystasz z oferty specjalnej na majówkę.
Pokaż stopkę