Organizatorem toruńskiej imprezy jest stowarzyszenie "Ruchome obrazy" powstałe specjalnie dla realizacji tego "Lata Filmów".

Program toruńskiego Festiwalu - zapewniają organizatorzy - to twórcza interakcja filmu i wspierających go dziedzin sztuki, takich jak muzyka i plastyka, ale w powiększonej skali, zwłaszcza w oparciu o potencjał intelektualny i twórczy Torunia. Składają się na niego przeglądy filmów z kinematografii Azji Centralnej, kina izraelskiego oraz czeskiego, a także około 50 najlepszych filmów sezonu - polskich i zagranicznych - które będą prezentowane w cyklu "Panorama kina światowego".

W 30. rocznicę premiery filmu "Monty Pyton i święty Graal" widzowie zapoznają się z fabularnym dorobkiem grupy oraz indywidualnymi dokonaniami poszczególnych jej członków.

Na festiwalu nie zabraknie także dokumentu. W ramach tej imprezy filmowej odbędą się dwa konkursy: konkurs główny na film z najlepszym scenariuszem, który obejmie około 7 specjalnie wyselekcjonowanych filmów, którym towarzyszyć będą warsztaty scenariuszowe oraz dyskusje panelowe, oraz konkurs kina niezależnego adresowany do polskich reżyserów na najlepsze produkcje niezależne w kategoriach: film fabularny pełnometrażowy, film fabularny krótkometrażowy, film dokumentalny.

Ciekawe, jaką nazwę przyjmą nagrody festiwalu toruńskiego, bo Korony Kazimierza Wielkiego pozostaną chyba w Miasteczku nad Grodarzem?

Niezależna Fundacja Filmowa, organizator Festiwalu Filmowego w Kazimierzu nad Wisłą, adresuje swoje propozycje repertuarowe do publiczności młodej w wieku 16 - 35 lat, poszukującej możliwości obcowania z kinem, teatrem i muzyką o wysokich wymaganiach intelektualnych.

Organizatorzy oczekują, że widownia festiwalu, w  stosunku do widowni dotychczasowego festiwalu filmowego - powinna być trochę starsza, lepiej wykształcona, bardziej nastawiona na przeżycia artystyczne i intelektualne.

Fundacja deklaruje udostępnienie swojej publiczności najciekawszych, głównie europejskich, filmów fabularnych i dokumentalnych, dotąd nie prezentowanych w Polsce, stworzenie elitarnego europejskiego okna wystawowego dla najciekawszych propozycji programowych TVP, w tym premierowych spektakli Teatru Telewizji oraz dodatkowo prezentowanie najciekawszych osobowości muzycznych.

Repertuar festiwalowy oscylował zatem będzie w kręgu sztuki europejskiej i polskiej. Planowane są także masowe imprezy plenerowe często nocą,  takie jak, "Wszystko płynie... w starym kinie" - pokazy legendarnych filmów z lat 1945 - 1989, oglądane z wałów nad Wisłą, przy czym mówi się - o ile to będzie możliwe - o umieszczeniu ekranu na rzece, czy Cinema Paradiso, czyli na Dużym Rynku pokazy filmów, których projekcja staje się wydarzeniem galowym przez obecność ich reżysera, aktora, scenarzysty czy producenta.

Wśród imprez towarzyszących znajdą się takie propozycje jak, spotkania z twórcami filmowymi, plenerowe przedstawienia teatru żywego planu, koncerty muzyczne w ruinach zamku czy spotkania literackie z autorami, czytającymi swoje nowe dzieła.

Współorganizatorem  imprezy będzie Urząd Miasta w Kazimierzu Dolnym, który ma zadbać o bezpieczeństwo w czasie jej trwania oraz zapewnienie porządku sanitarnego w mieście. Chęć współpracy wyrażają także miejscowi restauratorzy i przedsiębiorcy.

Jak będzie wyglądała realizacja zamierzeń w przypadku obu konkurencyjnych festiwali - zobaczymy już wkrótce - toruńskie Lato Filmów zaczyna się już 9 lipca i potrwa tydzień, a nowy kazimierski Festiwal Filmowy - 30 lipca, a zakończy się 6 sierpnia. Najwytrwalsi będą mogli więc uczestniczyć w obu imprezach. I porównać.

A zatem tegoroczne lato znów upłynie w Kazimierzu pod znakiem filmu. Zapraszamy.