Przeżył, aby głosić prawdę

Skomentuj (7)

17 listopada 2007 r. o godz. 17.00 rozpocznie się w Domu Kuncewiczów spotkanie z pisarzem, którego można nazwać współczesnym Hiobem.

Jego życie, tak jak los biblijnego bohatera, naznaczone jest przerażającymi wydarzeniami. Jako więzień obozów koncentracyjnych i ubeckich katowni wielokrotnie stawał w obliczu śmierci, a jednak przeżył. Pisze o tym, czym był nazizm i stalinizm. Tym świadkiem – kronikarzem jest Janusz Krasiński, od roku 2005 prezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.

Urodził się w Warszawie w roku 1928. Należąc do Szarych Szeregów walczył w Powstaniu Warszawskim. Został uwięziony w Auschwitz. Trafiła tam również matka Krasińskiego, która zginęła w komorze gazowej. Janusz Krasiński został przewieziony do obozu Flossenburg-Hersbruck, a następnie przetransportowany do Dachau. Po powrocie do Polski został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa i więziony na Mokotowie, w Rawiczu i we Wronkach. Wyrok śmierci wydany przez stalinowski sąd zamieniono mu na dożywocie. Zwolniony z więzienia wskutek rewizji procesu i amnestii w maju 1956, został zrehabilitowany przez Sąd Najwyższy dopiero po 42 latach (1998).

Krasiński mówi o sobie, iż urodził się po to, aby zostać pisarzem. Debiutował antystalinowskim wierszem zapisanym na tabliczce z chleba w więzieniu w Rawiczu. Pierwszym opublikowanym utworem była „Karuzela” (Tygodnik „Po prostu” - nr 39/1956 r.) Do ważniejszych dzieł Krasińskiego należą wczesne powieści „Haracz szarego dnia”, „Wózek”, „Syn Wallenroda” oraz cykl powieściowy, składający się, jak na razie, z czterech części. Są to książki: „Na stracenie”, „Twarzą do Ściany”, „Niepewność” i „Przed agonią”. Stanowią zapis dziejów Polski na przestrzeni kilkudziesięciu lat XX wieku. Ta literacka kronika zatrzymuje się na roku 1984; najprawdopodobniej będzie kontynuowana. Janusz Krasiński napisał także zbiory opowiadań („Jakie wielkie słońce”, „Skarga”), utwory sceniczne („Śniadanie u Desdemony”, „Czapa”), słuchowiska radiowe i scenariusze filmowe.

Autor otrzymał wiele prestiżowych nagród: im. Stanisława Piętaka (1967), Fundacji Władysława i Nelli Turzańskich (Toronto 1993), Marii Ginter (1997), im. Władysława Reymonta (1997), im. Andrzeja Kijowskiego (2000), PEN Clubu w dziedzinie prozy za całokształt twórczości (2003) oraz im. Józefa Mackiewicza (2006).

Wydawnictwo „Arcana”, wydawca dzieł Krasińskiego, tak oto rekomenduje pisarza: „Krasiński przypomina, ze PRL nie był sielanką z radosnych plakatów, pełną uśmiechniętych ochotników budujących socjalistyczną ojczyznę. To nie był karnawał młodości i beztroski, to były egzekucje i śledztwa, przepełnione więzienia, rozbite rodziny, zwichnięte kariery, marzenia, zdrada i podłość przyjaciół”. Sam Krasiński traktuje misję, jaką jest pisarstwo, niesłychanie odważnie, lecz i odpowiedzialnie. Usiłuje uwiecznić pamięć o zbrodniczych systemach. Jednak nie szuka zemsty. W wywiadzie udzielonym „Dziennikowi” (6 sierpnia 2007 r.) mówi: „Pióro nie jest rękawicą bokserską, nie służy do załatwiania osobistych porachunków”. Chodzi tylko o wiedzę, która może zapobiec tragediom: „Generacje wypranych z historycznej wiedzy Polaków to coś porażającego” – powiedział pisarz redaktorowi Stanisławowi Beresiowi w wyżej cytowanym wywiadzie. Czyja to wina, że tylu Polaków straciło pamięć? Na to i inne ważne pytania można uzyskać odpowiedzi w najbliższą sobotę. Kuncewiczówka zaprasza. W czasie spotkania autorskiego wyświetlony będzie film Joanny Żamojdo pt. "Janusz Krasiński. Ocenzurowany życiorys".

Skomentuj


Mapa

Muzea

Dom Marii i Jerzego Kuncewiczów


Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
Długi Weekend majowy 2024 zapowiada się cudownie. Będzie jeszcze lepszy, jeżeli skorzystasz z oferty specjalnej na majówkę.
Pokaż stopkę