Willa za basztą znowu pod lupą prokuratury

Udostępnij ten artykuł

Prokuratura Regionalna w Katowicach z początkiem grudnia wznowiła śledztwo w sprawie tzw. willi Kwaśniewskich w Kazimierzu. Poprzednie trwające trzy lata śledztwo zostało umorzone w 2010 r.

Willa za kazimierską basztą znowu stała się obiektem zainteresowania prokuratury. 1 grudnia Prokuratura Regionalna w Katowicach wznowiła umorzone 6 lat temu śledztwo w sprawie – jak podaje Zespół prasowy Prokuratury Regionalnej w Katowicach – „uchylania się ustalonych osób zobowiązanych od opodatkowania oraz podejmowania, wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, działań mogących utrudnić stwierdzenie przestępczego pochodzenia środków płatniczych”. Chodzi m.in. o sprawdzenie, czy były prezydent RP nabywając nieruchomości nie uchylał się od płacenia podatków.


Poprzednie rozpoczęte w 2007 r. śledztwo zostało po trzech latach umorzone. Jak podaje "Rzeczpospolita" w wydaniu internetowym, prokuratura przyjrzała się domom w Kazimierzu i Wilanowie oraz działce na północy Polski. Prokuratorzy ustalili wtedy, że dom w Wilanowie oraz działka zostały zakupione legalnie i były wykazane w oświadczeniach majątkowych, natomiast dom w Kazimierzu nigdy nie był własnością Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich. Uznano wtedy, że podejrzenia wobec pary prezydenckiej się nie potwierdziły.


Teraz wymiar sprawiedliwości wraca do tej sprawy sprzed sześciu lat.


- W ramach podjętego na nowo postępowania przygotowawczego zachodzi konieczność realizacji szeregu czynności procesowych zmierzających do wyjaśnienia okoliczności nabycia oraz finansowania nieruchomości położonej w Kazimierzu Dolnym – pisze na stronie Prokuratury Regionalnej w Katowicach prokurator Bożena Jaworek – Kaziród. –  Przeprowadzenie czynności procesowych będzie stanowić podstawę do ponownej prawnokarnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.


Jak podaje na swoim portalu TVP Info, sprawa majątku Kwaśniewskich to kontynuacja tzw. taśm Oleksego zawierających nagrania rozmów byłego premiera i ministra spraw wewnętrznych w rządach SLD Józefa Oleksego z biznesmenem Aleksandrem Gudzowatym. Oleksy wspominał w nich „o tajnym domu Kwaśniewskich”.


Idąc tropem tych informacji, CBA w ramach tajnej akcji próbowało odkupić dom w Kazimierzu od – jak mniemano – jedynie formalnego właściciela. Sądzono, że pieniądze z transakcji – w teczce wraz z nadajnikiem – doprowadzą śledczych do małżeństwa Kwaśniewskich jako rzeczywistych właścicieli domu. Nie udało się jednak tego udowodnić. Akcja zakończyła się fiaskiem.


Teraz wymiar sprawiedliwości zamierza przyjrzeć się znowu sprawie kazimierskiej willi.


Jak wygląda ten słynny w całej Polsce dom? Sprawdzicie Państwo podczas weekendowych spacerów na Zamek i Basztę.

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze