Ulica Lubelska dwukierunkowa?

Udostępnij ten artykuł

O tym, że ulica Lubelska jest ulicą jednokierunkową wiedzą wszyscy. Zarówno mieszkańcy, jak i odwiedzający Kazimierz goście. Teraz pod znakiem zakazującym wjazdu na ulicę od strony Rynku pojawiła się tabliczka „Nie dotyczy mieszkańców ul. Krzywe Koło”.

Kazimierz Dolny jest dość specyficznym miastem poprzecinanym wąskimi uliczkami. Turyści odwiedzający miasto kilka razy do roku, nawet jeśli ponarzekają przez chwilę na ciasnotę, za chwilę pojadą dalej i zapomną o tych drobnych niedoskonałościach Kazimierza. Nieco gorzej mają mieszkańcy tej jakże uwielbianej przez turystów miejscowości. Oni są zmuszeni przez cały rok zmagać się z trudnościami, czasem wynikającymi z ukształtowania terenu, czasem z przepisów prawa.

Ulica Lubelska znana jest zapewne większości gości odwiedzających Kazimierz Dolny. Długa, jednokierunkowa ulica wiodąca od budynku szkoły aż do Rynku. Jadąc tędy, mijamy po drodze wiele kwater prywatnych, pensjonatów czy galerii, ale także ośrodek zdrowia, Kościół św. Anny czy Kazimierski Ośrodek Kultury, Promocji i Turystyki. Wielką zaletą tej drogi jest to, że na prawie całej jej długości możemy zaparkować samochód. Za darmo. Komu więc miałoby przeszkadzać to, że jest ona jednokierunkowa?

Mieszkańcy ulicy Krzywe Koło (łączącej ul. Zamkową z ul. Lubelską) od lat walczyli o to, by od Rynku móc dojechać do swoich domów ul. Lubelską. Jednak do tej pory spotykali się z odmową ze strony władz. Aż do teraz. Od niedawna pod znakiem zakazujący wjazdu na ul. Lubelską od strony Rynku wisi tabliczka z informacją: „Nie dotyczy mieszkańców ul. Krzywe Koło”.

- Ta organizacja ruchu została zmieniona na prośbę mieszkańców ul. Krzywe Koło – mówi Andrzej Pisula, burmistrz Kazimierza Dolnego. – Pojawiła się też propozycja od mieszkańców, by zamknąć ruch ulicą Lubelską. Tak, by przejezdna była ona tylko dla mieszkańców ulicy i gości przyjeżdżających do pensjonatów mieszczących się przy niej. Zapomina się tu o tym, że ludzie muszą dojechać do przychodni, a przecież osoby niepełnosprawne tylko od strony ulicy Lubelskiej mają możliwość dotarcia do ośrodka zdrowia. Nie będziemy więc zamykać ulicy Lubelskiej. Ma ona służyć dojazdowi do kościoła, do Rynku, do przychodni czy ośrodka kultury. Ma służyć wszystkim.

Skoro ulica Lubelska pozostaje otwarta, pamiętajmy, że jadąc w kierunku Rynku, od momentu skrzyżowania z ulicą Krzywe Koło obowiązuje ruch dwukierunkowy.

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze