Polowanie na lisa w Stajni Wylągi

Udostępnij ten artykuł

Z okazji hubertusa, w Stajni Wylągi wielkie święto. Minigonitwy, polowanie "na lisa" czy bieg św. Huberta ściągnęły do stadniny miłośników koni i jeździectwa.

Jesienny weekend to idealny czas na spędzenie czasu wraz z rodziną na łonie natury. Tym bardziej w towarzystwie tak dostojnych zwierząt, jakimi są konie. W minioną sobotę w Stajni Wylągi, tuż pod Kazimierzem Dolnym odbyło się wielkie święto – Hubertus 2017.
Mimo braku słońca, miłośnicy koni i jeździectwa nie zawiedli organizatorów. Przybyli licznie, by wspólnie zakończyć sezon. Były minigonitwy, konkursy z nagrodami, bieg św. Huberta oraz bufet z regionalnymi potrawami.

Wiele radości, szczególnie najmłodszym uczestnikom, przyniósł konkurs na najładniejsze przebranie w stylu Dzikiego Zachodu. Ducha rywalizacji natomiast zobaczyć można było podczas zabawy w „szukanego lisa”, która pociąga wszystkich, bez względu na wiek.

- W tej, ostatniej już gonitwie, udział biorą lokalne celebrytki – mówi Adam Dunia, właściciel Stajni Wylągi. – Są to dziennikarki, właścicielki firm, które na co dzień bardzo nas wspierają, za co serdecznie dziękujemy. Na szczęście zamiłowanie do niektórych pasji nie mija wraz z wiekiem. Tak jest w przypadku jazdy konnej.

Dziewiąta edycja imprezy upłynęła w niezwykle przyjacielskiej atmosferze. Sezon jeździecki można więc uznać za zakończony.

Data publikacji:

Autor:

Komentarze