Z kogutkiem

Udostępnij ten artykuł

Jeszcze na początku tego tygodnia można było zobaczyć na uliczkach Kazimierza pięknego koguta niesionego prastarym zwyczajem „od domu do domu” z życzeniami świątecznymi. Tak mali kazimierzacy, uczestnicząc w akcji „Dzieci Dzieciom”, zbierali pieniądze na rzecz potrzebujących na Ukrainie.

Pierwszaki ze Szkoły Podstawowej Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu Dolnym pod opieką Iwony Pisuli i Iwony Budnik już po raz trzeci kwestowały na rzecz dzieci z Ukrainy w ramach akcji „Dzieci Dzieciom”, której pomysłodawczynią jest nauczycielka tej szkoły – Iwona Pisula. W ten sposób chciała ona wesprzeć działania księdza Wojciecha Stasiewicza, który kilka lat temu wyjechał z kazimierskiej parafii na Ukrainę na misje.

– To wyraz solidarności z tymi, którzy mają mniej lub mają bardzo niewiele – mówi Iwona Pisula. – Od najmłodszych lat trzeba uczyć dzieci dzielenia się z innymi. Dobro rodzi dobro i będzie procentowało w kolejnych latach. Dzieci, biorąc udział w akcjach takich jak ta, stają się później otwarte na potrzeby drugiego człowieka i chętnie angażują się w akcje dobroczynne.

Dzieci z pierwszej klasy wspierane również przez kazimierskie przedszkolaki pod opieką Marzeny Jaśkiewicz odwiedzały kazimierskie restauracje i sklepy, wszędzie spotykając się z życzliwym przyjęciem. Za datki ofiarowywały własnoręcznie wykonane baranki, pisanki czy inne ozdoby świąteczne. Symboliczną złotówkę do puszki wrzucali również turyści, dla których fotografia z kogutkiem będzie miłą pamiątką z Kazimierza.

Pieniądze zebrane w ramach akcji „Dzieci z Kazimierza – Dzieciom z Sum” – około 800 zł – wykorzystane zostaną najprawdopodobniej na urządzenie placu zabaw dla dzieci w Sumach – 300 tysięcznym mieście leżącym w północno-wschodniej części Ukrainy nad rzeką Psioł, gdzie ksiądz Wojciech Stasiewicz, były kazimierski wikariusz, jest obecnie proboszczem.

Fot. Iwona Pisula

Data publikacji:

Autor:

Komentarze