Polacy z Kresów w Kazimierzu

Udostępnij ten artykuł

W Kazimierzu dobiega końca II Konferencja Stowarzyszenia „Wołyń-Pamiętamy” poświęcona wzmacnaniu polskości na obecnie ukraińskim Wołyniu. Jej organizatorami są kazimierzacy.

„Działania na rzecz wzmacniania polskiej tożsamości narodowej na Ukrainie” to temat II Konferencji Stowarzyszenia „Wołyń-Pamiętamy” organizowanej w Kazimierzu. Biorą w niej udział przedstawiciele stowarzyszeń polonijnych działających na Ukrainie: Stowarzyszenia Lekarzy Polskiego Pochodzenia na Wołyniu, Stowarzyszenia "Barwy Kresowe", a także uczestnicy III Motocyklowego Rajdu Wołyńskiego.

- Konferencja poświęcona jest podsumowaniu dotychczasowej współpracy i nakreśleniu działań na ten rok – mówi prezes Stowarzyszenia „Wołyń-Pamiętamy” Henryk Kozak z Wierzchoniowa.

Stąd podczas konferencji wysłuchano prelekcji na temat działalności polonijnych stowarzyszeń kresowych, takich jak Stowarzyszenie Lekarzy Polskiego Pochodzenia na Wołyniu czy Stowarzyszenie "Barwy Kresowe". Ich przedstawiciele podkreślali, że mimo sprzyjających obecnie warunków, jakie stwarza chociażby przyjęta ustawą z 2007 Karta Polaka, nie chcą wyjeżdżać z Ukrainy. Chcą działać tam, na swojej ziemi. Opiekować się grobami przodków, mówić po polsku, pielęgnować polskie tradycje, rozwijać polską kulturę, podtrzymywać kontakt z krajem przodków m.in. poprzez współpracę ze stowarzyszeniami z Polski.

Jednym z takich stowarzyszeń jest Stowarzyszenie „Wołyń-Pamiętamy”, którego prezesem jest Henryk Kozak z Wierzchoniowa. Celebruje ono pamięć o tragedii polskiego Wołynia w czasie II wojny światowej organizując Wołyński Rajd Motocyklowy,  akcje porządkowania grobów polskich na Wołyniu czy akcje pomocowe na rzecz Polonii wołyńskiej.

Podczas kazimierskiej konferencji podsumowano te działania oraz dyskutowano nad planami na rok bieżący. Znany jest już termin kolejnego IV Wołyńskiego Rajdu Motocyklowego, który wyruszy z Lublina w kolumnie 30 motocyklistów 9 lipca. Na jego terasie znajdą się w tym roku takie miejsca jak Mielnica, gdzie 29 sierpnia 1943 podczas rzezi wołyńskiej oddział UPA zamordował w budynku miejscowej szkoły ponad 100 Polaków i spalił ich domy, czy Dubno, gdzie w 1943 roku schronili się Polacy uratowani z rzezi wołyńskiej.

Przypomniano również prace porządkowe na cmentarzu w Turzysku, w których w roku ubiegłym uczestniczyła grupa kazimierzaków zorganizowana przez radnego powiatowego Marcina Pisulę. W planach są kolejne podobne akcje. Pierwszą z nich zaplanowano na marzec, jeszcze przed świętami. Będzie to wyjazd do Kisielina, gdzie 11 lipca 1943 podczas rzezi wołyńskiej UPA zamordowało w kościele około 90 Polaków uczestniczących w mszy świętej. Kolejny – o ile uda się zebrać grupę wolontariuszy i odpowiednie środki w wysokości co najmniej tysiąca złotych – odbędzie się w wakacje.

Jednym z efektów konferencji kazimierskiej będzie wystosowanie pisma do minister Anny Marii Anders – pełnomocnika ds. dialogu międzynarodowego oraz przewodniczącej Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w sprawie budowy pomnika polskich legionistów w Równem, gdzie pochowano ponad 320 uczestników bitwy z bolszewikami rozegranej w dniach 2 – 9 lipca 1920 r.

- Projekt pomnika jest gotowy, jest t akże zgoda mera Równego - niestety brak funduszy – mówi Henryk Kozak. - Szacowany koszt budowy pomnika wynosi ok. 10 tys. zł. Od 2 lat nie można pozyskać tych pieniędzy.


Uczestnicy konferencji spotkali się także z burmistrzem Kazimierza Andrzejem Pisulą, który wyraził nadzieję, że kazimierskie kontakty z Polonią kresową w przyszłości zaowocują podobnymi kontaktami na płaszczyźnie władz samorządowych.

 

Z ostatniej chwili: Stowarzyszenie "Wołyń - Pamiętamy" poszukuje wolontariuszy na wyjazd do Kisielina na Ukrainę zaplanowany na 23 marca w celu przedświatecznego uporządkowania cmentarza polskiego. Zgłoszenia: tel. 609609700.

Data publikacji:

Autor:

Komentarze