Klamka zapadła: burzymy i budujemy

Udostępnij ten artykuł

Zdania co do nowego budynku, w którym mieścić będzie się w przyszłości Gminny Zespół Szkół w Kazimierzu Dolnym, od samego początku były podzielone. Jedni upierali się przy odbudowie obecnego obiektu, inni byli za wzniesieniem zupełnie nowego. W końcu decyzja zapadła.

Sprawa szkoły od samego początku budzi w Miasteczku spore kontrowersje, zarówno wśród radnych, jak i mieszkańców. Część ludzi jest za tym, by starą szkołę odbudować, część wolałaby, aby powstał zupełnie nowy projekt i budynek. Gdy w listopadzie 2011 roku przedstawiona została ekspertyza budowlana stanu technicznego budynku Gminnego Zespołu Szkół, zapadły pierwsze decyzje, by jednak wybudować nowy obiekt.

Na początku grudnia ubiegłego roku przez gminę Kazimierz Dolny został ogłoszony konkurs na wykonanie koncepcji architektonicznej budynku, który ma stanąć w miejscu starej szkoły. Przystąpiło do niego ponad 100 firm projektowych, po weryfikacjach pozostało ich 98. Teraz czas na prace nad projektem.

Informacje na temat konkursu zostały przekazane radnym podczas wspólnego posiedzenia Komisji Budżetu, Gospodarki Nieruchomościami oraz Komisji Planowania i Zagospodarowania Przestrzennego, Dziedzictwa Kulturowego Rady Miejskiej w Kazimierzu Dolnym 16 lutego w Domu Architekta SARP. Gościem specjalnym była prof. nzw. dr hab. inż. arch. Ewa Kuryłowicz – członek sądu konkursowego.

Kazimierscy radni mieli do podjęcia ważną decyzję, gdyż ze strony sądu konkursowego pojawiła się propozycja, by cały budynek starej szkoły został zburzony. Choć przemawiały za tym konkretne argumenty, radni mieli sporo wątpliwości.

- Gdy rozebrano wschodnie skrzydło budynku okazało się, że pozostała jego część jest w dużo gorszym stanie niż wcześniej przypuszczano – mówi arch. Ewa Kuryłowicz. – Naszym zdaniem najrozsądniej byłoby więc rozebrać całość.

Jednym z ważniejszych argumentów, jakie zostały wysunięte, był ten ekonomiczny. Otóż według obliczeń dokonanych przez fachowców koszt odbudowy starej szkoły wcale nie będzie niższy od stworzenia nowych obiektów.

- Czy konieczne jest wykorzystanie tych dwóch działek, zarówno „Zielonego parkingu”, jak i terenu, na którym obecnie mieści się budynek szkoły? – pytali radni. – Przecież do tej pory cały obiekt mieścił się na jednej z tych działek. A uczniów bywało więcej…

- Nie ma takiej możliwości, by cały obiekt umieścić na terenie dawnej szkoły – tłumaczy Ewa Kuryłowicz. – Zmieści się tam jedynie szkoła podstawowa.

Architekci tłumaczą swoje decyzje przepisami, które zmieniły się od czasu, gdy wzniesiony został budynek starej szkoły.

- Moim zdaniem powinniśmy myśleć przyszłościowo – mówi Jerzy Arbuz, dyrektor Gminnego Zespołu Szkół. – Skoro mamy szansę na to, by wybudować coś na miarę naszych potrzeb, coś nowoczesnego i spełniającego obecne kryteria, to trzeba z tej możliwości skorzystać.

- Byłem uczniem tej szkoły, teraz jestem w niej nauczycielem – mówi radny Kamil Wydra. – Wiem doskonale, jak budynek wyglądał w ostatnich latach. Uważam, że jedyną słuszną decyzją jest budowa nowej szkoły. Od podstaw.

Radni po zapoznaniu się z różnorodnymi opiniami wspólnie podjęli decyzję. Wszyscy, po raz pierwszy od dawna zagłosowali na „tak”. W konsekwencji tego cały budynek starej szkoły zostanie rozebrany. W tym samym miejscu powstanie nowy obiekt, w którym mieścić się będzie szkoła podstawowa.

Data publikacji:

Autor:

Komentarze