Nowa szkoła została otwarta!

Po wielu trudnych latach dla uczniów i nauczycieli, ale także dla samego Miasteczka – udało się – nowy budynek Gminnego Zespołu Szkół został otwarty. I to właśnie tu odbyła się wojewódzka inauguracja roku szkolnego 2018 / 19.

Uroczystości rozpoczęła msza św. w kościele farnym. Zaraz po niej złożono kwiaty pod tablicą poświęconą oddziałowi mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zapory". Potem w towarzystwie orkiestry dętej korowód ruszył dalej, w kierunku ulicy Szkolnej. Na miejscu abp Stanisław Budzik poświęcił budynek szkoły oraz krzyże, które trafią do sal lekcyjnych. Najważniejszym jednak momentem było przecięcie wstęgi, a dokonali tego, m.in.: kurator oświaty Teresa Misiuk, wojewoda Przemysław Czarnek, wicemarszałek Paweł Nakonieczny, przewodniczący Rady Miejskiej – Piotr Guz, obecny burmistrz Kazimierza – Andrzej Pisula a także jego poprzednik – Grzegorz Dunia oraz posłowie Krzysztof Szulowski, Lech Sprawka, Włodzimierz Karpiński oraz posłanka Joanna Mucha.

- Przez ostatnie kilka lat dzieci chodziły do szkoły kontenerowej - mówi wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. – Na pewno były to warunki, które nie sprzyjały i nie zachęcały dzieci do edukacji. W tej szkole są doskonałe warunki. To przykład znakomitego współdziałania administracji rządowej i samorządowej, bo blisko 20 milionów złotych zostało przeznaczonych na tę szkołę z rezerwy celowej nr 4 Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. W samym roku szkolnym spodziewamy się kontynuacji znakomitej reformy edukacji, która już w tym roku spowoduje, że będziemy mieli powrót do ósmych klas.

Wśród przemawiających pojawiła się także Teresa Misiuk, lubelski kurator oświaty, która m.in. odczytała list od Minister Edukacji, Anny Zalewskiej skierowany do uczniów i nauczycieli Gminnego Zespołu Szkół w Kazimierzu. Było wiele podziękowań, ciepłych słów pod kierunkiem zebranych na auli osób oraz podsumowania ostatnich lat, które dla gminy były bardzo trudne.

- Mam nadzieję, że te kolejne lata, będą tymi dobrymi dla naszego rozwoju, takimi, którymi będziemy się mogli cieszyć. Zwłaszcza, że dzieci ucząc się w tych trudnych warunkach, w szkole kontenerowej, nie miały możliwości rozwoju, a i tak osiągały bardzo dobre wyniki. W tej chwili mamy te warunki bardzo dobre, bardzo się z nich cieszymy i myślę, że spowoduje to jeszcze większą aktywności uczniów i nauczycieli  – mówi burmistrz Kazimierza Dolnego, Andrzej Pisula.
Budowa nowej szkoły trwała 3,5 roku i kosztowała ponad 30 milionów złotych. Była ona możliwa dzięki zaangażowaniu środków własnych gminy oraz, a może przede wszystkim, rządowych, o które w poprzedniej kadencji zabiegali ówczesny włodarz Kazimierza Grzegorz Dunia przy pomocy parlamentarzystów, m.in. Włodzimierza Karpińskiego.

- Uczestniczyłem w otwarciu nowej szkoły. To była doniosła uroczystość – pisze na portalu społecznościowym Grzegorz Dunia, były burmistrz Kazimierza Dolnego. – Niestety nie miałem tam okazji zabrać głosu, nad czym ubolewam, bo tak się składa, że wiem, komu Kazimierz Dolny zawdzięcza nową szkołę. To była grupa zdeterminowanych osób, które mi wówczas pomagały, m.in.: Włodzimierz Karpiński, Joanna Mucha, Krzysztof Hetman, Beata Gałek, Paweł Grabczak, Jerzy Arbuz i radni Rady Miejskiej. Ale człowiekiem, który dla kazimierskiej szkoły zrobił w tamtym czasie najwięcej był nasz puławski poseł Włodzimierz Karpiński. Panie Pośle w ten sposób jeszcze raz bardzo Panu dziękuję. Wierzę, że nasza społeczność będzie pamiętała o Pana ogromnej pomocy. To Pan ma największą rolę w pozyskaniu 20 mln zł na szkołę i to jest bezdyskusyjne. Gdyby nie Pan, nie byłoby nowej szkoły. Jeszcze raz z całego serca Panu dziękuję.

Warto dodać, że rok szkolny w kazimierskiej szkole rozpoczęło zaledwie 220 uczniów, podczas gdy bez żadnych przeszkód budynek pomieściłby ich 500.

Fragmenty uroczystości można zobaczyć na Facebooku.