Na razie koniec

Udostępnij ten artykuł

Ostatni dzień zdjęciowy dobiegł końca i ekipa filmowa opuszcza nasze Miasteczko…. lecz nie na długo. Cała akcja serialu realizowanego na razie pod tytułem „Recepta na miłość” będzie się dziać w Kazimierzu, więc zostało jeszcze wiele dni zdjęciowych. 

Na temat realizowanego w Kazimierzu serialu wciąż pojawiają się nowe informacje. O tym, że w rolach głównych wystąpią Mateusz Damięcki oraz Barbara Kurdej-Szatan, już pisaliśmy. Ostatnio producent serialu ujawnił, że razem z nimi zobaczymy Marię Dębską, Piotra Polka oraz dawno nie widzianego na małym ekranie Piotra Fronczewskiego.

Producent poinformował też, że „Recepta na miłość” tworzona jest na podstawie autorskiego pomysłu Roberta Mąki, który pisał scenariusze do takich seriali jak „Na dobre i na złe”, „Londyńczycy 2” czy „Na sygnale”. Ma on także na swoim koncie scenariusze filmowe, a jego debiutem w tej dziedzinie był scenariusz do komedii Olafa Lubaszenki „E=MC2”.

O tym, by serial powstał w Kazimierzu, myślano już od dłuższego czasu.

– Rozmowy na temat serialu zaczęły się jesienią ubiegłego roku. W tym roku pomysł zaczął się krystalizować. W ciągu kilku ostatnich miesięcy odbyło się kilka spotkań z producentem – czytamy wypowiedź burmistrza Kazimierza Dolnego Andrzeja Pisuli, która ukazała się w Dzienniku Wschodnim. - Umowa, którą podpisaliśmy, nie nakłada na nas żadnych kosztów. Mamy tylko pomagać twórcom serialu logistycznie i organizacyjnie. To na pewno będzie ogromna promocja dla naszego miasta. Dlatego mamy nadzieję na jak najdłuższą współpracę.

Ekipa filmowa powróci do Kazimierza w grudniu i zapewne nie będzie to jej ostatnia wizyta w naszym Miasteczku. Produkcja ma pojawić się w telewizji na wiosnę przyszłego roku.

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze