Z archeologią za pan brat

Udostępnij ten artykuł

Pierwszy tydzień Warsztatów Archeologii Doświadczalnej za nami. Jakie efekty? Piec garncarski przy grodzisku już stoi, a pracownia garncarska pracuje pełną parą. Co jeszcze przed nami? Mnóstwo wyzwań.

Jak już pisaliśmy, od 16 sierpnia na Grodzisku w Żmijowiskach trwają Warsztaty Archeologii Doświadczalnej. Pierwsza część warsztatów jest już za nami, ale nie oznacza to wcale końca atrakcji.

 

- Było bardzo dużo ludzi, jak na nasze warunki – mówi Paweł Lis. - Ponad trzydzieści osób uczestniczyło w warsztatach czynnie, przyglądających się było znacznie więcej.

 

Archeologom oraz ich pomocnikom, udało się opanować sztukę produkcji szklanych paciorków, pierwszymi wytworami zadebiutowała też pracownia rogownicza.

 

- Pierwszy tydzień zakończył się o tyle sukcesem, że postawiony został piec garncarski, który obecnie jest dosuszany – tłumaczy Paweł Lis. – Intensywnie pracuje również pracownia garncarska.

 

Jak tłumaczą organizatorzy, niebawem przeprowadzane będzie pierwsze przepalanie pieca. Archeolodzy chcą bowiem wyprodukować naczynia ceramiczne.

 

– Mamy niebywałą frajdę, bo udało nam się wypożyczyć z Instytutu Archeologii UMCS w Lublinie oryginalne naczynia, cały przekrój wczesnego średniowiecza w ceramice, czyli od VI wieku – z Lublina, VII – VIII – z Puław i Włostowic, VIII – IX z Chodlika oraz IX – X – ze Żmijowisk.

 

3 września w czasie finalnej imprezy – Słowiańskiego Babiego Lata – wykonywane będą kopie tych naczyń. Jednak do tego jest jeszcze trochę czasu. A przede wszystkim tydzień warsztatów, na które jeszcze raz serdecznie zapraszamy.

 

Fot. Paweł Lis; www.archeolog.pl

 

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze