Zmarł Jerzy Gnatowski

Udostępnij ten artykuł

Członek Brytyjskiej i Królewskiej Akademii Akwareli, wykładowca malarstwa. Król polskiego krajobrazu. Od lat związany z Kazimierzem Dolnym. Jerzy Gnatowski zmarł w nocy z 4 na 5 stycznia w lubelskim szpitalu. Msza żałobna odbędzie się 11 stycznia o godzinie 13.00 w kazimierskiej Farze.

Jerzy Gnatowski urodził się w Łomży w 1929 r. Studiował na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, gdzie później był wykładowcą technik malarskich i kopii. Był jednym z najwybitniejszych polskich malarzy pejzażu Przez krytyków został okrzyknięty „królem polskiego krajobrazu”. Wystawiał wielokrotnie w wielu krajach świata. Był członkiem Kazimierskiej Konfraterni Sztuki. Należał do Brytyjskiej i Królewskiej Akademii Akwareli.


Malował w plenerze, wszędzie poruszając się razem ze swoją nietypową pracownią - autem. W Kazimierzu i w przyrodzie szukał zawsze tego samego – pierwotnego piękna, którego nie musnęła nawet ręka ludzka. Podczas wędrówek po okolicy takie miejsca wciąż udawało mu się znajdować. Fascynowały go ciszą i urokiem.


- Przypatruję się: białe z odrobiną fioletu niebo, horyzont brunatno – szary, a niżej łąka i wypalone słońcem trawy. To są rzeczy, zdarzenia. Jak przekroczyć ich próg? Jest przecież chwila ciszy, spokój, niezmierzona przestrzeń i ukojenie. Jak utrwalić tę nadzwyczajną prostotę spotkania nieba z ziemią? Jeśli je pokonam, ogarnę już nie rzeczy a pewien stan – pisał we wstępie do swojego albumu „Jerzy Gnatowski. Malarstwo”.


Mówiono: Gnatowski podąża za naturą, chce złapać ją w najpełniejszej postaci, wie też gdzie tej doskonałości szukać. Wyznacza ją horyzont, tam gdzie niebo spotyka się z ziemią.


Teraz tę doskonałość na pewno odnalazł. Poza czasem i poza przestrzenią...

 

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze