Wielki Kazimierski Trail'18: Nie było lekko

Udostępnij ten artykuł

Blisko dwustu zawodników wystartowało w III Wielkim Kazimierskim Trailu. Pogoda była jak na zamówienie. Jak zwykle.

Dwie wymagające trasy na 10 i 21 km,  które obie prowadziły przez Albrechtówkę, okazały się nie lada wyzwaniem dla uczestników biegu terenowego III Wielkiego Kazimierskiego Trailu.

- Trasa wymagająca, podbiegi ciężkie, przy tym na Albrechtówkę byłem bliski do przejścia w marsz, ale nie poddałem się – wbiegłem – mówi Andrzej Orłowski, który zajął I miejsce na trasie 21 km.

- Trasa przepiękna. Dla mnie najtrudniejsze były nie podbiegi, ale piaszczysta droga, bo inaczej się wtedy biegnie, inne mięśnie pracują niż na asfalcie – mówi Ewelina Blicharz z Krakowa, która była na tej trasie pierwsza wśród pań.  – Albrechtówka? Przyznaję się – wchodziłam szybkim marszem.

Na trasie 10 km wyzwaniem okazał się także piach, ale i Głęboczyzna (wązóz Cmentarny).

- Trudności na trasie? Zdecydowanie wąwóz Cmentarny – bardzo stromy i wąski – mówi Michał Niechaj z Kazimierza. – Potem był taki odcinek z piachem: jeden kilometr biegliśmy po piachu większym niż na niejednej polskiej plaży!

Jak zawsze pomagał doping.

– Biegłam w podobnym tempie jak zwykle po prostym, biegło się rewelacyjnie! I ten doping: „Do przodu, hrabina!” dawał dużo radości na trasie – mówi Monika Misztal herbu Leliwa, która kapelusz z dużym rondem czasem zamienia na charakterystyczną koszulkę z napisem Hrabina i… biega. Tak jak podczas Kazimierskiego Wielkiego Trailu. – Dasz radę, hrabina! – słyszała na trasie. I dała.

Poradzili sobie także zwolennicy nordic walking, którzy również uczestniczyli w Trailu.

- Czasy uzyskaliśmy dobre, więc jesteśmy zadowoleni – mówią zgodnie Wioletta Szostak i Paweł Wojciechowski z Puław.

Zadowoleni byli także najmłodsi, bo czas oczekiwania na moment, by wbiec z rodzicem na metę, umilali im animatorzy organizujący zabawy na świeżym powietrzu. Była muzyka, medale dla zwycięzców i nagrody dla tych, których wybrał los.

- W tym roku impreza zrobiła krok do przodu – mówi organizator Trailu Jarosław Bartoszek z KazimierzAktywnie.pl. – To dzięki Grupie Biegowej „Nie ma letko” i dzięki nowym sponsorom. Jeżeli uda się zrealizować to, co obecnie mamy w głowach, to za rok będzie kolejny skok – jeszcze więcej atrakcji.


III Wielki Kazimierski Trail. Wyniki


10km kobiety
Lilianna Jaworska 46:06
Wioletta Jaworska 48:56
WeronikaMajewska 52:30

10km mężczyźni
Krzysztof Lotek 39:05
Piotr Maciejewski 41:35
Tomek Borkowski 41:49

21km kobiety
Ewelina Blicharz 1:46:03
Ewa Parczyńska 1:52:42
Karolina Grzeszczyk 1:57:00

21km mężczyźni
Andrzej Orłowski 1:25:35
Kamil Borowski 1:26:28
Rafał Pomorski 1:28:56

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze