Odkryją tajemnice Kotliny Chodelskiej?

Udostępnij ten artykuł

Kotlina Chodelska to wyjątkowe miejsce dla badaczy. W związku z występującymi na tym obszarze wieloma stanowiskami archeologicznymi, po raz kolejny zostanie on przebadany. Badania powierzchniowe obejmują także brzegi i dolinę Wisły, w tym obszar miasta Kazimierz Dolny.

W bieżącym roku archeolodzy prowadzą szeroko zakrojone badania powierzchniowe całej Kotliny Chodelskiej. Obejmą one również brzegi i dolinę Wisły, w tym obszar miasta Kazimierz Dolny. Jest to możliwe dzięki grantowi Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Kulturowego. Badania potrwają do końca roku.

- Kotlina Chodelska jest wyjątkowym miejscem dla badaczy – mówi dr Łukasz Michowicz z Polskiej Akademii Nauk. – Na tym stosunkowo niedużym obszarze napotykamy niezwykłe zagęszczenie stanowisk archeologicznych pochodzących z różnych okresów chronologicznych: począwszy od schyłkowego paleolitu po czasy nowożytne.

Celem badań jest weryfikacja stanu zachowania i położenia kilkuset stanowisk archeologicznych znanych w regionie oraz poszukiwania nowych. Ponadto rekonstrukcja krajobrazu kulturowego regionu we wczesnym średniowieczu, problematyka form i przemian wczesnośredniowiecznego osadnictwa oraz obrządku pogrzebowego. Tegoroczne działania stanowią kolejny etap rozpoznania wczesnośredniowiecznego osadnictwa w Kotlinie Chodelskiej.

- W dużym uproszczeniu możemy powiedzieć, iż będziemy chodzić po polach, wydmach i sprawdzać, czy na powierzchni nie znajdują się starożytne skorupy oraz obiekty archeologiczne – mówi Łukasz Miechowicz. – Korzystamy z nowinek technicznych. Standardem jest posiłkowanie się technologią Lotniczego Skaningu Laserowego LiDAR. Używamy drona, dzięki czemu każde stanowisko będzie posiadało właściwą dokumentacją fotograficzną. Dla części z nich wykonamy modelowanie 3D. Dla całej Kotliny Chodelskiej stworzymy ortofotomapy o wysokiej rozdzielczości. Każdy zabytek namierzamy za pomocą odbiorników GPS, w tym bardzo dokładnego GPS RTK oraz tachimetru laserowego.

W badaniach archeolodzy wykorzystują również cały wachlarz metod niedestruktywnych. Za pomocą metody magnetycznej oraz elektrooporowej prześwietlone zostaną przynajmniej dwa grodziska: w Chodliku i w Kłodnicy oraz towarzyszące im osady. Dzięki temu bez wbijania łopaty można zidentyfikować zarys i konstrukcje wałów oraz istnienie ewentualnej zabudowy mieszkalnej.

Badania nieinwazyjne obejmą również cmentarzysko w Chodliku. Archeolodzy będą szukać palenisk oraz śladów domniemanych stosów pogrzebowych. Te ostatnie nigdy dotąd nie zostały odkryte na obszarze Słowiańszczyzny.

Jak podkreśla Łukasz Miechowicz, wakacje to czas badań wykopaliskowych. W lipcu kontynuowane będą badania niezwykle intrygującego cmentarzyska w Chodliku. W sierpniu we współpracy ze służbami konserwatorskimi w Lublinie rozpocznie się nowy projekt – badania grodziska w Kłodnicy.

- Relikty grodu w Kłodnicy zachowały się w postaci kopca, obecnie porośniętego sadem – mówi Łukasz Miechowicz. – Pierwotnie gród otoczony był wałem ziemnym o średnicy około 70 m. Na otaczających go łąkach zlokalizowano osadę przygrodową. Ze względu na odmienną od pozostałych grodzisk formę oraz nietypowy kształt (analiza numerycznego modelu terenu sugeruje, iż obiekt mógł mieć pierwotnie kształt kwadratu) rozpoznanie go wykopaliskowe może wnieść nową wiedzę do wczesnośredniowiecznego osadnictwa na tym obszarze. Istotne jest określenie: konstrukcji wałów, formy obiektu, chronologii, stratygrafii, ewentualnie istniejącej na majdanie zabudowy.

Badania dziedzictwa kulturowego Kotliny Chodelskiej oraz Małopolskiego Przełomu Wisły prowadzone są z ramienia Instytutu Archeologii i Etnologii PAN oraz Stowarzyszenia Naukowego Archeologów Polskich Oddział w Warszawie. W ich trakcie badacze kładą duży nacisk na popularyzację oraz promocję regionu, tak by przybliżyć jego bogactwo kulturowe jak największej liczbie osób. Wymiernym efektem tych działań jest stworzone niedawno Wirtualne Muzeum w Chodliku (www.chodlik.edu.pl).

- W tym roku projekt będzie dalej rozwijany a badania będą relacjonowane na bieżąco – mówi Łukasz Miechowicz. – Zapraszamy do współpracy zarówno osoby zainteresowane naszymi działaniami, jak i lokalne ośrodki kultury oraz samorządy.

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze