Nie jest Ci obcy los Korzeniowego Dołu?

Udostępnij ten artykuł

Nie jest Ci obcy los Korzeniowego Dołu? Debata w tej sprawie w najbliższy piątek 20 października. Weź udział w dyskusji.

Kazimierz to Rynek, Zamek z Basztą, Wisła i oczywiście wąwozy, a dokładniej tylko jeden – Korzeniowy Dół. Ta wyjeżdżona wozami głębocznica lessowa, która w wyniku erozji odsłania korzenie rosnących na jej zboczach drzew, od kilku lat przeżywa istny najazd turystów. Właśnie najazd – bo tylko nieliczni przychodzą tu pieszo. Stąd też nie brakuje energii do karkołomnej nierzadko wspinaczki na zbocza wąwozu, by zawisnąć na wystającym korzeniu czy konarze, co uwiecznione zostaje następnie na stosownej fotce. A że przy okazji obsuwają się zbocza? To co? Przecież nic się takiego nie stało. A jeżeli takie zachowania pomnożymy przez x razy? A niekiedy – w weekendy zwłaszcza – Korzeniowy przypomina Marszałkowską! Pojemność wąwozu została przekroczona wielokrotnie. A do tego zdarza się, że mimo zakazu jeżdżą tędy samochody, i to nie tylko terenowe. Nie tylko niszczą one Korzeniowy, ale są też zagrożeniem dla turystów odwiedzających tak licznie to miejsce.

- Ludzie zachowują się tu skandalicznie. Pomijam wydrapywanie serc w lessie i bieganie od jednej ściany głębocznicy do drugiej, ale wspinają się na korzenie, podskakują na nich i wieszają się, szukając najlepszej pozy do fotografii. I to nie są zachowania tylko i wyłącznie dzieci – mówi Danuta Borzecka przewodnik turystyczny.

Władze miasta przymierzają się do rewaloryzacji tego miejsca. Jakiś czas temu z magistratu popłynęła w świat informacja, że planowane jest brukowanie i oświetlenie Korzeniowego Dołu, co odczytano jako pomysł zniszczenia tego miejsca. Wywołało to prawdziwą burzę nie tylko w Kazimierzu i najbliższej okolicy. Komentowały to szeroko media lokalne i ogólnopolskie. Na plan dalszy zeszły inne pomysły burmistrza Kazimierza: budowa potrzebnych tu chodników wzdłuż drogi dojazdowej, budowa parkingów czy toalet.

Teraz władze miasta proponują w tej sprawie debatę "Korzeniowy Dół - Pomnik przyrody, głębocznica lessowa, droga, atrakcja turystyczna. Wykorzystanie wąwozu na cele turystyczne i potrzeby lokalne. Zagospodarowanie - zagrożenia i nadzieje z tym związane". Poprowadzi ją prof. dr hab. Bogusław Sawicki kierownik katedry Turystyki i Rekreacji Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

- Jeżeli chodzi o tematykę związaną z konsultacjami i debatą poświęconą wąwozowi Korzeniowemu, to głównym celem jest opisanie jego roli, jaką on pełni na mapie ważnych miejsc turystycznych naszego Miasteczka – mówi burmistrz Kazimierza Andrzej Pisula. – To z kolei pozwoli zaproponować rozwiązania, które możemy zdefiniować, określić ich cele i wprowadzić tak, aby miejsce to służyło nadal i mieszkańcom, i turystom oraz  zachowało na stałe walory krajobrazowe, jakie posiada. Walory, o których wspomniałem, zobowiązują władze gminy do tego, aby poważnie zająć się problemem Korzeniowego Dołu.

Jakie będą wyniki tej debaty, zależeć będzie oczywiście od poglądów jej uczestników.

- Nie zgadzamy się na ingerencję w naturalny krajobraz wąwozu poprzez brukowanie podłoża lub umieszczanie tam płyt, latarni czy innych betonowych lub metalowych elementów – mówi Marcin Pisula prezes Koła PTTK w Kazimierzu Dolnym. – Popieramy fachową dyskusję nad szukaniem najlepszych rozwiązań, aby ratować wąwóz przed dalszą erozją i obsuwaniem się skarp.

Czy to stanowisko przeważy? Los Korzeniowego Dołu jest w naszych rękach.

Debata na ten temat w najbliższy piątek 20 października o godzinie 16.00 w sali konferencyjnej Zespołu Szkół im. Jana Koszczyca Witkiewicza przy ul. Nadwiślańskiej. Poprzedzi ją o godzinie 9.00 studyjny spacer krajobrazowy organizowany w ramach Dnia Krajobrazu przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Lublinie na trasie: Rynek - ul. Lubelska - ul. Szkolna - ul. Dołu - Koreniowy Dół - Góry II - Norowy Dół - ul. Puławska - Rynek. Prowadzić go będzie dr Andrzej Pawłowski.  Czas przejścia ok. 3 godzin.

Data publikacji:

Autor:

Komentarze