Na narty

Udostępnij ten artykuł

Narciarze czekali na to z utęsknieniem. Wreszcie zimno na tyle, że stoki w rejonie Kazimierza zabieliły się od śniegu, oczywiście sztucznego, ale można jeździć!

Na razie w rejonie Kazimierza czynne są dwa wyciągi w Rąblowie, lada moment ruszą wyciągi w Parchatce i Celejowie.

Sezon w Rąblowie rozpoczęto w niedzielę – 28 grudnia rano uruchomiono wyciąg na krótszym 160 metrowym stoku, wieczorem już można było zjeżdżać na stoku 300 – metrowym. Oba stoki zostały oczywiście sztucznie naśnieżone – pokrywa śnieżna wynosi około 30 cm. Na razie – póki nie spadnie śnieg naturalny – właściciel wyciągów rąblowskich Kazimierz Antoń nie przewiduje oddania do użytku pozostałych dwóch wyciągów. Ale mimo to chętnych białego szaleństwa w Rąblowie nie brakuje. Do obu wyciągów ustawiają się długie kolejki. Za 10 wjazdów na dłuższy stok w dni powszednie zapłacić trzeba 15 zł, a na krótszy – 12 zł. W weekendy – odpowiednio drożej: 20 i 15 zł. Najlepiej oczywiście wykupić sobie kartę punktową, przy czym doliczyć trzeba jeszcze kaucję za kartę – 15 zł, ale możemy być pewni, że – o ile karty nie zniszczymy – otrzymamy zwrot kaucji wraz z niewykorzystanymi punktami, czego nie będzie w przypadku biletu papierowego. Na miejscu można także wypożyczyć sprzęt – komplet nart wraz z butami i kijkami, a także komplet snowboardowy to koszt za godzinę – 10 zł, a 40 zł – za cały dzień. Można również skorzystać z pomocy instruktora – godzina nauki jazdy – to koszt rzędu 40 zł. Na zmęczonych i głodnych czekają punkty małej gastronomii i ognisko, gdzie można upiec kiełbaskę.
Tradycyjnie wyciągi w Rąblowie będą czynne w Sylwestra. Jeżeli ktoś zamiast tradycyjnego balu woli taniec na nartach, polecamy! Zabawa przy muzyce radiowej do drugiej w nocy.

Naśnieżany jest także wyciąg w Celejowie. Jeżeli warunki pogodowe pozwolą, to ruszy już w Sylwestra. A zjeżdżać na 300 metrowym i 250 metrowym stoku będzie można tak długo, jak będą chętni – nawet do rana – jak obiecuje Eugeniusz Paradziński, właściciel wyciągu. Za wjazd zapłacimy tu podobnie jak w okolicy – 2 zł w Sylwestra i weekendy, 1,50 zł w dni powszednie.  Do dyspozycji narciarzy jest parking, wypożyczalnia sprzętu i mała gastronomia.

Także wyciągi w Parchatce powinny ruszyć lada chwila. Trasy naśnieżane są od niedzieli, ale stoki przy temperaturze - 1,5 stopnia śnieżą się bardzo powoli.  Czy tu będzie można spędzić Sylwestra na stoku, okaże się dopiero jutro. Najprawdopodobniej Parchatka będzie gotowa dopiero na początek nowego roku na piątek – sobotę ( 2 – 3 stycznia). Cennik przewiduje koszt 10 zjazdów na obu trasach - 350 metrowej i 370 metrowej – 15 zł w dni powszednie i 20 zł w weekendy. Tu także wykorzystywane są karty magnetyczne na tych samych zasadach, jak w Rąblowie.

A kiedy na narty do Kazimierza? Na pewno jeszcze nie w tym sezonie, ale jest nadzieja, że już za rok poszusujemy na stoku znajdującym się naprzeciwko boiska Orłów w Bochotnicy.

Dojazd do wyciągów od strony Kazimierza:
Parchatka – kierujemy się w stronę Puław, na końcu Parchatki skręt w prawo w ulicę Sybiraków – jest biała tablica z czerwonym napisem: wyciąg.
Celejów – kierujemy się na Lublin. Wyciąg znajduje się w Celejowie przy samej trasie lubelskiej.
Rąblów – kierujemy się w stronę Lublina - w Bochotnicy jedziemy prosto 1 km od skrzyżowania zjeżdżamy z drogi 824 na 830 (czyli jedziemy prosto). Za 7, 5 km mamy znak w prawo na Rąblów. 1, 2 km dalej zjeżdżamy z głównej drogi w lewo i za 2, 4 km wyjeżdżamy na wprost wyciągów. Mapa.

 

Fot. Mateusz Stachyra

Data publikacji:

Autor:

Komentarze