Zła miłość Danuty Noszczyńskiej

Udostępnij ten artykuł

Wszystkich miłośników powieści autorstwa Danuty Noszczyńskiej zapraszamy na spotkanie, które odbędzie się w najbliższy czwartek w kazimierskiej bibliotece. Wstęp wolny.

Danuta Noszczyńska to trzykrotna laureatka nagrody przyznawanej na Festiwalu Literatury Kobiet w Siedlcach. Powieści zaczęła pisać w 2007 roku. Jest także reżyserką, twórczynią amatorskich teatrów Azet i Amarant, specjalistką do spraw teatru i plastyki w Miejskim Centrum Kultury i Sportu w Jaworznie oraz absolwentką krakowskiego liceum plastycznego oraz wydziału filozoficznego UJ.


- Pisarka jest wnikliwą obserwatorką życia codziennego, potrafi podchwycić i zanalizować ludzkie odruchy, postawy i skłonności tak, jak robią to aktorzy zbierając materiały do swoich ról – piszą organizatorzy spotkania. – Z wielkim talentem odwzorowuje rzeczywistość, wychwytuje i układa w fabułę wątki, dzięki którym jej postaci zachowują się jak kukiełki w teatrze lalek.


Czytelniczki najbardziej cenią sobie jej książki za poczucie humoru, język i intrygę wykraczającą poza kwestie typu "on i ona". Do tej pory napisała jedenaście powieści, m.in.: „Harpia”, „Wszystkie życia Heleny P.”, „Farbowana blondynka”.  Najnowsza, pt. „Zła miłość", ukazała się w sprzedaży 14 września i jest pierwszą z serii powieści „Siedem grzechów głównych”, które ułożą się w obraz współczesnej prowincji.


- W najnowszej powieści „Zła miłość”  Noszczyńska na warsztat bierze temat pychy – piszą recenzenci. – Nie odcina się od swoich bohaterów, obserwuje ich z boku i jednocześnie uczestniczy w ich problemach.
Jest to historia o miłości matczynej, o niespełnionych marzeniach i przekładaniu swoich potrzeb nad potrzeby własnego dziecka. Momentami chwyta za serce, bo opowiadać o uczuciach, które potrafią ranić i takich, które przetrwają najcięższą próbę.


Skąd autorka bierze pomysły na książki?


- Pomysły rodzą mi się zazwyczaj na kanwie jakichś tematów społecznych, opisuję ludzi bezdomnych, żebraków – mówi Danuta Noszczyńska. – W innej dotykam naszych narodowych przywar: zawiści, małostkowości, dewocji. Inna moja powieść traktuje o dziewczynach i kobietach bezkrytycznie poddających się zabiegom upiększającym. Czasem zdarza się, że ktoś świadomie lub nie podpowie mi jakiś temat powieści, ale opracowaniem tego tematu zajmuję się już według własnego pomysłu. Niestety nie potrafię narzucić sobie w pisaniu żadnych rygorów. Nawet jeśli próbuję, nie wychodzi z tego nic dobrego. Jestem zdana na łaskę i niełaskę mojej weny, na szczęście jest ona dla mnie na tyle łaskawa, że nie zawalam terminów.


O „Złej miłości” i swoich pozostałych książkach pisarka opowie podczas spotkania autorskiego, które odbędzie się w najbliższy czwartek, 20 października o godzinie 11.00 w Bibliotece Publicznej KOKPiT w Kazimierzu Dolnym. Wstęp jest wolny.

Data publikacji:

Autor:

Komentarze