Wrócili do pracy

Udostępnij ten artykuł

Chełmscy policjanci, którzy brali udział w zajściu w Kazimierzu Dolnym wrócili do pracy. Wobec funkcjonariuszy toczy się postępowanie wyjaśniające w Komendzie Powiatowej Policji w Puławach, a tamtejsza prokuratura sprawdza czy przekroczyli swoje uprawnienia.

O sprawie pisaliśmy przed tygodniem. Dwaj policjanci chełmskiej patrolówki Adam I. i Artur M., oddelegowani do pilnowania porządku podczas festiwalu filmowego w Kazimierzu nad Wisłą, twierdzą, że zostali zaatakowani przez mieszkańców Kazimierza, po tym jak zwrócili uwagę młodej dziewczynie, by nie piła piwa w miejscu publicznym. Gdy do rozmowy wmieszali się znajomi dziewczyny, zaczęła się sprzeczka, a po chwili doszło do wymiany ciosów. Policjanci musieli uciekać. Napastnicy ścigali ich aż do komisariatu. Adam I. ma podbite oko, Artur M. zainkasował kilka ciosów w twarz i klatkę piersiową.

Inną wersję wydarzeń przedstawiają mieszkańcy Kazimierza. Według ich relacji jeden z policjantów najpierw potrącił, a potem uderzył idącego z nimi 20-latka.

Postępowanie wyjaśniające w sprawie funkcjonariuszy prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Puławach. Jednocześnie sprawę bada puławska prokuratura, która ma wyjaśnić czy policjanci nie przekroczyli swoich uprawnień. - Policjanci wrócili do pracy - mówi Jacek Buczek, zastępca komendanta miejskiego policji w Chełmie. - O tym, czy zostaną ukarani, zdecyduje komendant puławskiej policji, bo do incydentu doszło, kiedy funkcjonariusze byli pod jego władzą.
- Jeśli prokuratura stwierdzi, że policjanci przekroczyli uprawnienia, prześlę wszystkie materiały do komendanta miejskiego policji w Chełmie, aby on podjął dalsze kroki
- mówi mł. insp. Zygmunt Sitarski, komendant powiatowy policji w Puławach.

Od prokuratora rejonowego w Puławach dowiedzieliśmy się, że osoby, które brały udział w bójce mają postawione zarzuty. Po zapoznaniu się ze sprawą prokurator stwierdzi czy wszczynać postępowanie także wobec policjantów. Wydaje się jednak wątpliwe, by dwóch doświadczonych funkcjonariuszy sprowokowało bójkę z grupą pijanych nastolatków.

Bogumił Fura
SuperTydzieńChełmski

Data publikacji:

Komentarze