Szkoła wciąż jeszcze w budowie

Udostępnij ten artykuł

Trwają prace przy budowie szkoły. Jednak gołym okiem widać, że pierwotne plany zakończenia ich z końcem tego roku czy nawet na początku przyszłego nie są możliwe do zrealizowania. Pytanie: „Kiedy nowa szkoła zostanie oddana do użytku?”,  pozostaje wciąż bez konkretnej odpowiedzi.

Budynek nowej szkoły pod pięknym czerwonym dachem już stoi. Na zewnątrz jednak już niezbyt wiele się dzieje. Prace przeniosły się do środka. Zamontowano już drzwi i nowoczesne ledowe oświetlenie. Podłączono gaz i zamontowano centralne ogrzewanie. Gotowy jest system wentylacyjny, którego srebrne serce zainstalowano na poddaszu. W łazienkach kładziona jest glazura i terakota, a na schodach w klatkach schodowych – płyty z betonu szlachetnego. Gotowe do użycia są szkolne windy. Wewnątrz dzieje się coraz więcej, ale mnóstwo pracy wciąż jest jeszcze do wykonania.

Wciąż niezałatwiony jest problem skarpy.

- Firma za zgodą inwestora odstąpiła od pierwotnego sposobu zabezpieczenia – mówi burmistrz Kazimierza Andrzej Pisula. – W mojej ocenie było to dobre rozwiązanie, tylko implikuje ono problemy: w kolejnych etapach prac zostały odsłaniane nowe informacje, co opóźnia prace projektowe. Niemniej jednak są one tak zaawansowane, że powinniśmy niebawem mieć gotowy projekt, który trzeba będzie jeszcze uzgodnić z konserwatorem i uzyskać pozwolenia na budowę.

Do tego dołącza się jeszcze ogrodzenie szkoły od strony wschodniej. Tu również firma budowlana zdecydowała się odstąpić od pierwotnego projektu.

- To ogrodzenie według mnie nie było do końca dobrym rozwiązaniem, zdania są w tej kwestii podzielone – mówi burmistrz. – Nowa propozycja – mur oporowy w kształcie litery L technicznie dobrze rozwiązuje problem, ale trzeba go jeszcze wykonać, a wcześniej uzyskać na nie zmianę pozwolenia na budowę. Dopóki nie mamy dokumentów, nie możemy rozpocząć prac – czekamy na właściwe dokumenty.

Kolejna sprawa, która opóźnia oddanie szkoły do użytku, to zagospodarowanie terenu po Willi Promień.

- Teren po Willi Promień nie był w projekcie w ogóle rozwiązany – mówi burmistrz. –  Projekt obejmował tylko teren szkoły: przesuniecie kapliczki i drogę – plac manewrowy dla samochodów strażackich. Oczywiście kapliczki przenosić nie chcemy.

Projekt zagospodarowania terenu po „Promieniu” jest obecnie w realizacji. Żeby można było uzyskać zgodę na użytkowanie szkoły, wszelkie działania: przy szkole, skarpie i na terenie przy kapliczce muszą zostać zakończone, a na razie do końca jeszcze daleko.

- Harmonogram wykonywanych prac przesuwa się nam na rok 2017 – mówi burmistrz. – W związku z tym trudno ocenić, kiedy otrzymamy pozwolenie na użytkowanie budynku. Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie tego ocenić. Mogę mówić, ze to będzie maj albo czerwiec, ale to będzie jak wróżenie, bo nie zależy to od gminy.

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze