Rowerami do winnic

Udostępnij ten artykuł

Blisko pięćdziesiąt osób wyruszyło na trasę rajdu rowerowego Na Święto Wina organizowanego przez LGD Zielony Pierścień. Trasa wiodła przez urokliwe miejscowości nadwiślańskie, przez podkazimierskie winnice do Janowca na 9. edycję Święta Wina.

9. Święto Wina w Janowcu przyciągnęło w minioną sobotę wielu miłośników Janowca i… wina. Na zamku swoje trunki prezentowało 10 winnic z okolic Janowca i Kazimierza. Degustacji towarzyszyły koncerty i piknik rodzinny w parku dworskim.

 

Położenie Janowca sprzyja rozwojowi tradycji winiarskich. Istnieje tu kilka młodych winnic, spośród których podczas tegorocznego święta wystawiała się tylko najstarsza z nich – winnica Widok.

- My mamy skarpy południowe na podłożu skał wapiennych, które sprawia, że winogrona tu bardzo dobrze rosną – mówi Jan Gędek wójt gminy Janowiec. – Winnice powoli zaczynają się wpisywać w janowiecki krajobraz.

Na tegorocznej imprezie prezentowały się też winnice z drugiej strony Wisły. Podkazimierska winnica Las Stocki oferowała wina w barwach biało – czerwonych.

- Z którego winna jesteśmy najbardziej dumni? To co roku się zmienia. W tym roku mi smakuje Johanniter, bo jest rześki, aromatyczny – mówi Mariusz Grabka z winnicy Las Stocki. – Generalnie ubiegły rok był bardzo ciężki dla wina. Jesień była mokra i nie mieliśmy możliwości doczekać się tego momentu, kiedy winogrona dojrzeją zupełnie. Trzeba je było zbierać wcześniej. Z tego tytułu mamy podwyższoną kwasowość w winie. Ale kiedy ktoś je na przykład rybę, to musi mieć trochę tej kwasowości, więc wszystko jest ok. Ale wina jest mało – jedna trzecia tego, co w poprzednim roku.

By dotrzeć na taką właśnie imprezę wyruszyło rowerami z Kazimierza blisko pięćdziesiąt osób. Na starcie rajdu rowerowego Na Święto Wina stawili się mieszkańcy trójkąta turystycznego Puławy – Kazimierz – Nałęczów, ale także turyści z Lublina, Hrubieszowa czy województwa świętokrzyskiego.

- Planując trasę chcieliśmy przejechać obok winnic, w których nasze lokalne wina są produkowane legalnie i legalnie sprzedawane – mówi Zbigniew Pacholik prezes LGD Zielony Pierścień, organizator rajdu. – Odwiedziliśmy winnicę Rzeczyca pod Kazimierzem, winnicę Skarpa Dobrska w Dobrem, winnicę Pańska Góra w Podgórzu, by potem promem dojechać do Janowca właśnie na Święto Wina.

W sobotę pogoda dopisała i burza, która mruczała nad uczestnikami rajdu od Podgórza, rozszalała się dopiero wieczorem – już po zakończeniu imprezy. Nie przeszkodziła więc w delektowaniu się pięknymi nadwiślańskimi widokami zarówno ze Skarpy Dobrskiej na dolinę Chodelki, jak i z białej drogi z Podgórza do Mięćmierza na drugą stronę Wisły – na zamek i kościół w Janowcu.

-Trasa nie była męcząca, oprócz górek oczywiście, ale widoki śliczne - mówi Elżbieta Gołaś z Lublina. 

- Trasa trudna – trochę asfaltem, trochę drogami gruntowymi, pod górę – z góry. Było ciężko, ale daliśmy radę, nikt nie odpadł – mówi Marzena Żądeł z Puław – zresztą widoki i towarzystwo zrekompensowały wysiłek.

LGD Zielony Pierścień już planuje kolejne imprezy, niektóre z nich będą się odbywać w rejonie Kazimierza. Najpierw jednak na 23 czerwca zaplanowano spływ kajakowy Wieprzem od Baranowa do Kośmina. Pierwsze 40 miejsc – bezpłatne. 29 lipca w Nałęczowie będzie Festiwal Produktu Lokalnego, który poprzedzi 28 lipca rajd rowerowy Po Produkt Lokalny. Będzie to okazja, by poznać miejsca, gdzie produkowane są okoliczne produkty lokalne, które możemy smakować na cyklicznych kiermaszach produktów lokalnych w Kazimierzu i Nałęczowie.

Data publikacji:

Autor:

Komentarze