Pożar na kazimierskim Rynku

Udostępnij ten artykuł

Pod jaki numer dzwonić, gdy zauważymy pożar? Jak zachować ostrożność w niebezpiecznych sytuacjach? Dzięki pokazom prezentowanym przez kazimierskich strażaków, nasza wiedza jest o wiele większa...

W sobotnie popołudnie na kazimierskim Rynku spore poruszenie. Najpierw dym z okna z jednej z kamienic, chwilę później straż pożarna działająca szybko, sprawnie i profesjonalnie. Tłumy turystów z zainteresowaniem podnoszą głowy do góry…

- Spokojnie, to tylko ćwiczenia - mówi Krzysztof Danisz, komendant OSP w Kazimierzu Dolnym.

Choć pokazy strażackie w Kazimierzu Dolnym są już tradycją, za każdym razem, gdy ulicami miasta pędzi wóz strażacki, wszyscy piesi przystają i rozglądają się dokoła.

- Jesteśmy to po to, by pokazać swoje umiejętności, ale także, by przypomnieć Państwu, gdzie dzwonić po pomoc i jak się zachować w sytuacji zagrożenia – mówi Krzysztof Danisz. – Jak wiadomo, każdy reaguje inaczej. Trzeba jednak przełamać stres, wyjąć telefon i zadzwonić do nas. Straż pożarna reaguje bardzo szybko.

Kazimierscy strażacy zaprezentowali gaszenie pozorowanego pożaru, ewakuację rannych oraz pokaz ratownictwa drogowego i udzielania pierwszej pomocy. Zadania do łatwych nie należały, bo Rynek wypełniony był ludźmi po brzegi. Ale przecież większość działań, jakie prowadzi straż pożarna, należy do trudnych. Tym razem jak zwykle poradzili sobie perfekcyjnie.

Data publikacji:

Autor:

Komentarze