Nie żyje Wisława Szymborska

Udostępnij ten artykuł

Laureatka Nagrody Nobla Wisława Szymborska zmarła w środę 1 lutego  w godzinach wieczornych w swoim mieszkaniu w Krakowie. Pogrzeb poetki odbędzie się w czwartek 9 lutego na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

[…] Kto twierdzi, że jest wszechmocna,
sam jest żywym dowodem,
że wszechmocna nie jest.


Nie ma takiego życia,
które by choć przez chwilę
nie było nieśmiertelne.


Śmierć
zawsze o tę chwilę przybywa spóźniona.


Na próżno szarpie klamką
niewidzialnych drzwi.
Kto ile zdążył,
tego mu cofnąć nie może.


Ile zdążyła laureatka Nagrody Nobla’ 1996? To pytanie retoryczne. Wystarczy zajrzeć w Jej życiorys.


Zostawiła po sobie około 350 wierszy zebranych w kilkudziesięciu tomikach i zbiorach. Człowiek w Jej poezji to istota podległa niezmiennym prawom biologii i konieczności historii, bezbronna i omylna w swoich nadziejach i rachubach, doznająca goryczy wyobcowania i niespełnienia. Poetka pochyla się nad takim bohaterem ze współczuciem, zachowując jednak intelektualny dystans zaprawiony lekką nutą ironii. I za taką poezję, „która z ironiczną precyzją odsłania prawa biologii i działania historii we fragmentach ludzkiej rzeczywistości” otrzymała Wisława Szymborska w 1996 r. Nagrodę Nobla, a wcześniej i później inne nagrody i odznaczenia, jak choćby Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (1974), Nagrodę Kościelskich (1990), Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis (2005) czy Order Orła Białego (2011).


Zdążyła także być w Kazimierzu, chociaż wydawałoby się, że do naszego Miasteczka bliżej z Warszawy niż Krakowa. Bywała tu kilkakrotnie w latach 70 – tych wraz ze Stanisławem Barańczakiem, by w piątek 9 maja 2003 r. być gościem wystawy fotografii swego przyjaciela Tadeusza Sumińskiego "Czarno - białe, czy w kolorze" w Kazimierskim Ośrodku Kultury.


- Wśród gości towarzyszących artyście, ku miłemu zaskoczeniu uczestników wernisażu, znalazła się laureatka literackiej Nagrody Nobla - Wisława Szymborska, podkreślająca prywatny, przyjacielski charakter swojej wizyty – relacjonował to wydarzenie Stefan Kurzawiński na Portalu Kazimierza Dolnego.

 

- Wielka poetka urzekła nas skromnością i niezwykłym poczuciem humoru - wspomina tamto spotkanie Monika Dudzińska, dyrektor Kazimierskiego Ośrodka Kultury.

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze