Kto wybierze nas na Euro 2012?

Udostępnij ten artykuł

Nałęczów, Puławy i Kazimierz Dolny znajdą się w katalogu centrów pobytowych na Euro 2012. Spośród 20 miast poszczególne reprezentacje wybiorą te, gdzie chcą mieszkać, odpoczywać i trenować.

- To że zostaliśmy wytypowani, usłyszeliśmy przed miesiącem od osób zajmujących się przygotowaniem centrów pobytowych - ujawnia Andrzej Kozłowski, dyrektor marketingu w Uzdrowisku Nałęczów S.A. - We wtorek potwierdziliśmy tę informację. Zostaliśmy też poproszeni o przesłanie dokładnych danych naszych obiektów i zdjęć do katalogu - dodaje.

Taki katalog zawierający informacje o 20 centrach pobytowych zostanie wydany we wrześniu. Z niego miejsca na swoje sztaby wybierze 16 zespołów.

Nie jest przesądzone, że wskażą "trójkąt": - Nie mam co do tego wątpliwości. Inne miasta pokazują makiety swoich obiektów, a my - wspólnie z Puławami i Kazimierzem - przygotowaliśmy konkretny produkt - dodaje Kozłowski.

Nałęczów proponuje 140 miejsc w czterogwiazdkowym hotelu razem z zapleczem odnowy biologicznej. - Do tego bardzo ważny jest aspekt bezpieczeństwa. Pod tym kątem też spełniamy wszystkie warunki - tłumaczy dyrektor.

Do czasu opublikowania katalogu Ministerstwo Sportu i spółka PL 2012 nie potwierdza, które miasta są wytypowane jako centrum pobytowe. Pewny jest tylko Grodzisk Wielkopolski, bo tam ma stacjonować reprezentacja Polski.

- Pierwszych wizyt przedstawicieli federacji poszczególnych krajów spodziewamy się już we wrześniu - mówi Kozłowski. Ostateczny wybór zostanie dokonany dopiero pod koniec 2011 roku.

Jeśli "trójkąt" będzie gościł którąś z drużyn, to piłkarze będą trenować na stadionie w Puławach. Jego budowa ma się zakończyć we wrześniu. - Jak na razie nie dostaliśmy żadnej informacji co do katalogu miejsc pobytowych - mówi Magdalena Zarychta, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Puławach. Z kolei dziennikarze, działacze piłkarscy i członkowie zaplecza technicznego reprezentacji mają nocować w Kazimierzu.

UEFA stawia warunek, że lotnisko nie powinno być dalej niż godzinę drogi od ośrodka. W tym przypadku w grę wchodzi Dęblin. Dowództwo Sił Powietrznych zgodziło się, żeby w Dęblinie lądowały cywilne samoloty.

 

Źrodło: Gazeta w Lublinie

Data publikacji:

Autor:

Komentarze