50 lat jak jeden dzień

Udostępnij ten artykuł

Jedenaście par z gminy Kazimierz Dolny z rąk burmistrza miasta otrzymało odznaczenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej za długoletnie pożycie małżeńskie.

Barbórka w Kazimierzu upłynęła pod znakiem Złotych Godów, które w Kazimierskim Ośrodku Kultury, Promocji i Turystyki świętowało 11 par z terenu całej gminy.

Medale Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej za długoletnie pożycie małżeńskie z rąk burmistrza Grzegorza Duni odebrali: Barbara i Edward Furdalowie, Cecylia i Lucjan Kubisiowie, Henryka i Zenon Łysiakowie, Romana i Leszek Łyszczowie, Zofia i Stanisław Mokijewscy, Janina i Janusz Nowakowscy, Regina i Edward Pawłowscy, Janina i Alojzy Rostkowscy, Wanda i Jan Szelągowie oraz Krystyna i Rafał Wiejakowie.


Były życzenia od władz miasta, gromkie „Sto lat” od chóru „Canto Cantare” z Gminnego Zespołu Szkół, szampan i poczęstunek, który był okazją do wspomnień i podsumowań.

Jak przeżyć w zgodzie 50 lat?

- W małżeństwie to tak jak w pogodzie – świeci słońce, czasem są chmury, może i czasem jest burza. Ważne, żeby to wszystko przetrwać, a już tak gdzieś po pięćdziesiątce to wszystko jest ok – śmieje się Barbara Furdal, emerytowana nauczycielka. – Trzeba czasem iść na kompromisy i cieszyć się tym, co jest.

- Najważniejsza jest zgodność charakterów – mówią Romana Łyszcz z Bochotnicy.  – Tylko wtedy, jeżeli jest miłość, zrozumienie i zgoda między małżonkami, można do czegoś dojść, można przeżyć wspólnie tak jak my 51 lat, tyle minęło w październiku tego roku.

- Wszelkie problemy rozwiązujemy wspólnie –  zawsze, zawsze – podkreśla Leszek Łyszcz. –  Żony kłopot jest moim kłopotem i odwrotnie. Razem się wspieramy i to jest najważniejsze.

Wszystkim dostojnym Jubilatom Kazimierski Portal Internetowy życzy dalszych wspólnych szczęśliwych lat.

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze