Skomentuj (116)
Komentarze
-
konieczne zmiany natychmiast
-
Czas na zmiany...
-
Ja nie ale o tym zadecydują wyborcy w powtórce.
Rada Miejska w Kazimierzu nie chce odwołania Grzegorza Duni ze stanowiska burmistrza miasta. Podczas sobotniej sesji w Kazimierskim Ośrodku Kultury radni głosowali przeciw podjęciu uchwały o wygaśnięciu jego mandatu.
Rada Miasta 27 stycznia br. zebrała się w związku z pismem wojewody lubelskiego w sprawie wygaszenia mandatu burmistrza Duni, który spóźnił się ze złożeniem oświadczenia majątkowego żony.
Wyjaśniając zaistniałą sytuację burmistrz powiedział między innymi:
- Oświadczam z pełną odpowiedzialnością, że złożenie oświadczenia o działalności gospodarczej mojej żony w dniu 29 grudnia 2006 roku nie było wyrazem lekceważenia obowiązujących przepisów, a jedynie działaniem w przekonaniu, że terminu dotrzymuję.
Cały ten problem i zamieszanie z wygaszaniem mandatów wójtów, burmistrzów i prezydentów spowodowane jest nieuzasadnionym wprowadzeniem do przepisów regulujących kwestie oświadczeń majątkowego i o działalności gospodarczej współmałżonków dwóch terminów na ich składanie. W przypadku pierwszego oświadczenia termin biegnie od dnia ślubowania, a w przypadku drugiego od dnia wyboru. W podobnej jak ja sytuacji jest wielu samorządowców w całym kraju, którzy wpadli w pułapkę spowodowaną niezgodnością przepisów i niejednoznacznością ich brzmienia. Autorytety w dziedzinie prawa wypowiadają się na temat wyjątkowej niejasności i błędnych sformułowań w obowiązujących w tej materii przepisach.
Podczas swego wystąpienia burmistrz przypomniał zebranym o tym, co przez krótki czas sprawowania swojego urzędu udało mu się razem ze swoimi współpracownikami dokonać:
- Od dnia ślubowania, tj. 4 grudnia 2006 r., kiedy oficjalnie objąłem to stanowisko, minęło zaledwie 55 dni (36 dni roboczych). W tym okresie podjąłem wraz z moim zastępcą działania umożliwiające realizację wizji rozwoju gminy. Przygotowany został plan restrukturyzacji urzędu z położeniem szczególnego nacisku na możliwość wykorzystania funduszy unijnych, jesteśmy w trakcie przygotowywania sposobów skutecznej promocji miasta i gminy. Wniosłem istotne poprawki do przygotowanego projektu budżetu pod kątem zmniejszenia zadłużenia oraz racjonalizacji wydatków bieżących. Podjęte zostały czynności związane z realizacją strategii rozwoju i zarządzania oświatą, Ukończono prace dotyczące regulacji prawnych utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Zaawansowane są rozmowy na temat realizacji obiektów sportowych – Przedsiębiorstwo Wielobranżowe KOMTEL z Poznania przygotowuje ofertę realizacji i prowadzenia ośrodka. To tylko część zagadnień, które zostały podjęte.
Kończąc swoje wystąpienie, Grzegorz Dunia powiedział:
- Za zaistniałą sytuację wszystkich mieszkańców przepraszam, liczę na zrozumienie i wparcie w dalszej mojej pracy na rzecz gminy Kazimierz Dolny. Obecnie pozostaję do dyspozycji Wysokiej Rady i przyjmę każdą decyzję, jaką Państwo podejmiecie.
Po wysłuchaniu wyjaśnienia burmistrza radni od razu przystąpili do głosowania – jednomyślnie przez podniesienie ręki wypowiedzieli się przeciwko uchwale o wygaśnięciu jego mandatu. Oznacza to, że Grzegorz Dunia będzie więc pełnić dalej swoje obowiązki jako burmistrz. Decyzja radnych oprócz wyrażenia poparcia dla burmistrza nie rozwiązuje jednak sprawy. Trzeba liczyć się z tym, że w najbliższym czasie wojewoda ponownie zwróci się do Rady Miasta Kazimierza o uchylenie mandatu burmistrzowi. Jeżeli taka decyzja nie zapadnie w Kazimierzu w ciągu 30 dni od tego pisma, wojewoda sam podejmie ją w Lublinie z mocy prawa.
Dlaczego radni zwlekają z szybkim rozwiązaniem tej sprawy?
Z rozmów kuluarowych wynika, że w ten sposób chcą zyskać na czasie i przeprowadzić kilka istotnych dla gminy uchwał – kolejna sesja Rady Miejskiej została zaplanowana już na poniedziałek 5 lutego br. Chcą w miarę łagodnie przeprowadzić gminę przez ten okres zamieszania związanego z wygaszaniem mandatu burmistrza. Czy liczą przy tym, że rozwój sytuacji w kraju pozwoli uniknąć ponownych i kosztownych wyborów? – Taki scenariusz wydaje się jednak coraz mniej prawdopodobny…
Wyjaśniając zaistniałą sytuację burmistrz powiedział między innymi:
- Oświadczam z pełną odpowiedzialnością, że złożenie oświadczenia o działalności gospodarczej mojej żony w dniu 29 grudnia 2006 roku nie było wyrazem lekceważenia obowiązujących przepisów, a jedynie działaniem w przekonaniu, że terminu dotrzymuję.
Cały ten problem i zamieszanie z wygaszaniem mandatów wójtów, burmistrzów i prezydentów spowodowane jest nieuzasadnionym wprowadzeniem do przepisów regulujących kwestie oświadczeń majątkowego i o działalności gospodarczej współmałżonków dwóch terminów na ich składanie. W przypadku pierwszego oświadczenia termin biegnie od dnia ślubowania, a w przypadku drugiego od dnia wyboru. W podobnej jak ja sytuacji jest wielu samorządowców w całym kraju, którzy wpadli w pułapkę spowodowaną niezgodnością przepisów i niejednoznacznością ich brzmienia. Autorytety w dziedzinie prawa wypowiadają się na temat wyjątkowej niejasności i błędnych sformułowań w obowiązujących w tej materii przepisach.
Podczas swego wystąpienia burmistrz przypomniał zebranym o tym, co przez krótki czas sprawowania swojego urzędu udało mu się razem ze swoimi współpracownikami dokonać:
- Od dnia ślubowania, tj. 4 grudnia 2006 r., kiedy oficjalnie objąłem to stanowisko, minęło zaledwie 55 dni (36 dni roboczych). W tym okresie podjąłem wraz z moim zastępcą działania umożliwiające realizację wizji rozwoju gminy. Przygotowany został plan restrukturyzacji urzędu z położeniem szczególnego nacisku na możliwość wykorzystania funduszy unijnych, jesteśmy w trakcie przygotowywania sposobów skutecznej promocji miasta i gminy. Wniosłem istotne poprawki do przygotowanego projektu budżetu pod kątem zmniejszenia zadłużenia oraz racjonalizacji wydatków bieżących. Podjęte zostały czynności związane z realizacją strategii rozwoju i zarządzania oświatą, Ukończono prace dotyczące regulacji prawnych utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Zaawansowane są rozmowy na temat realizacji obiektów sportowych – Przedsiębiorstwo Wielobranżowe KOMTEL z Poznania przygotowuje ofertę realizacji i prowadzenia ośrodka. To tylko część zagadnień, które zostały podjęte.
Kończąc swoje wystąpienie, Grzegorz Dunia powiedział:
- Za zaistniałą sytuację wszystkich mieszkańców przepraszam, liczę na zrozumienie i wparcie w dalszej mojej pracy na rzecz gminy Kazimierz Dolny. Obecnie pozostaję do dyspozycji Wysokiej Rady i przyjmę każdą decyzję, jaką Państwo podejmiecie.
Po wysłuchaniu wyjaśnienia burmistrza radni od razu przystąpili do głosowania – jednomyślnie przez podniesienie ręki wypowiedzieli się przeciwko uchwale o wygaśnięciu jego mandatu. Oznacza to, że Grzegorz Dunia będzie więc pełnić dalej swoje obowiązki jako burmistrz. Decyzja radnych oprócz wyrażenia poparcia dla burmistrza nie rozwiązuje jednak sprawy. Trzeba liczyć się z tym, że w najbliższym czasie wojewoda ponownie zwróci się do Rady Miasta Kazimierza o uchylenie mandatu burmistrzowi. Jeżeli taka decyzja nie zapadnie w Kazimierzu w ciągu 30 dni od tego pisma, wojewoda sam podejmie ją w Lublinie z mocy prawa.
Dlaczego radni zwlekają z szybkim rozwiązaniem tej sprawy?
Z rozmów kuluarowych wynika, że w ten sposób chcą zyskać na czasie i przeprowadzić kilka istotnych dla gminy uchwał – kolejna sesja Rady Miejskiej została zaplanowana już na poniedziałek 5 lutego br. Chcą w miarę łagodnie przeprowadzić gminę przez ten okres zamieszania związanego z wygaszaniem mandatu burmistrza. Czy liczą przy tym, że rozwój sytuacji w kraju pozwoli uniknąć ponownych i kosztownych wyborów? – Taki scenariusz wydaje się jednak coraz mniej prawdopodobny…
Anna Ewa Soria,
Skomentuj
Dodawanie komentarza
Trwa dodawanie komentarza. Nie odświeżaj strony.
Dodane komentarze (116)
-
Anonim (gość)miejmy nadzieje że nowe wybory coś zmienią tylko nie wiadomo czy wyborcy coś zmądrzeją i nie będą wybierac na burmistrza po znajomości .Wszyscy w urzędzie i radni napewno będą za Panem Dunią przecież Burmistrza dobrze znają i wiedzą że można Panem Burmistrzem kierowac po swojemu.
-
Anonim (gość)Trudno mówić o szczęściu do Burmistrzów skoro wyybierano ciągle tego samego.Następny terminujący już u boku tego wiecznego też liczy na długie pływanie a znając strach Kazimierskich wyborców przed zmianami szykuje sie długoletnie picowanie i tłumaczenie gdzie byłem i co chcialem zrobić. Czy dana szansa w postaci powtórki z wyborów coś zmieni? Oby...
-
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (gośa który radny nadaje się na burmistsza może świder bo za mało ma jeszcze .Niema szczęscia nasz Kazimierz do burmistrzów Kazimierzak ale ciągnący do siebie i jak jemu wygodniej . Jak coś może zdziałac jak ma krutką pamięc//////////////////////////////////...
-
anonim (gość)Brawo Romek!
Mieszać każdy może - trochę lepiej, trochę gorzej!
-
wesoły romek (gość)Stare normandzkie przysłowie mówi: "Łatwiej w kotle mieszać, niźli zupę warzyć". Pod rozwagę.
-
mieszkaniec (gość)Tak wieszacie psy na Grześku, a kto Waszym zdaniem nadawałby się na to stanowisko??? Może ktoś z obecnych radnych???
-
mieszkaniec (gość)Ten Nasz Burmistrz mimo pokładanych nadziei jest nieporozumieniem.Kazimierz nie ma szczęścia do rzetelnego człowieka. Tak się składa , że Ci naprawdę wartościowi są odrzuceni przez społeczeństwo. Głosuje się na nieudaczników , ludzi bez wizji i pomysłu...
Teraz jedynie możemy patrzeć na bezradność i dreptanie w miejscu
Ach , Ty mój Kazimierzu ! -
Kazimierzak (gość)Czytając i obserwując miasteczko, uważam, że nic się tu nie będzie działo pod rządami obecnego Pana burmistrza. Nie ma pomysłu, a tylko doraźne działania.
-
Anonim (gość)Dzisiejsza lektura Tygodnika Powiśle przeraża bowiem mamy personalną kontynuację poprzedniej ekipy były zastępca -burmistrzem skład nie do ruszenia? A może jednak powtórka wyborów odmieni ten skład...
-
Anonim (gość)Spoko nasz nowy Burmistrz planuje już wkrótce za dwa ,trzy lata ciekawe rozwiązania tego problemu, może zadawalając wszystkich powstanie w tym miejscu piękny Hotelik,może parking,może pole golfowe,może lądowisko dla helikopterów.może nowy konkurs na coś śmiesznego nie do realizacji???
-
sołtys (gość)Droga Gosiu nikt nie kwestionuje potrzeby budowy w Kazimierzu baseniu i hali sportowej, ale nie w tym stylu. Coś tak paskudnego nie może w mieście tak pięknym i uroczym powstać. Proponuję abyś zapoznała sie z projektem, który nawiązuje do ... katowickiego spodka. Teraz już wiesz dlaczego jestem przeciwny?
-
gosia (gość)Najlepiej Sołtysie pakować swoje dzieci w samochów i wozić je na basen do Puław czy Nałęczowa. teraz są ferie dla dzieci, ciekawe co te kazimierskie dzieci robią w tym uśpionym o tej porze roku Kazimierzu?
-
Anonim (gość)Myślę , że ci urzędnicy to prawdziwi nieudacznicy.Są jedynie dobrzy w wygłaszaniu obietnic i snuciu wizji. Dunia to jeden z następnych "pływaków" - spokojny , opanowany , grzeczny , przystojny , z nienagannym krawatem i .. nic poza tym ! Tu potrzebny jest gosć z haryzmą i
" jajami " Żurawiecki "picuś glancuś", który nic w życiu nie zrobił dla siebie , więc jak może dla miasta ?Jestem zniesmaczony tym próżniaczym duetem - brak w nich życia !
Myślę , że p. Kozłowski mógłby tutaj namieszać , wierzę w sportowców. Dajmy Kazimierzowi drugą szansę. Z tej pierwszej mimo wysiłku nie skjorzystrał p. Dunia , może to opatrzność Boża. -
eurypides (gość)szczerze to zaczyna mnie to juz denerwować wszyscy na rzekaja na pana SZCZYPE NA i pana DUNIE a wiec kogo wy w końcu chcecie na stanowisku burmistrza w Kazimierzu i czy wogóle jakiś kandydat zechce startować w wyborach na tak odpowiedzialne stanowisko
-
sołtys (gość)Drogi Mieszkańcu, już poproszono P. Szczypę do... Wąwolnicy. Teraz tam będzie budował stadion olimpijski i skocznię narciarską...
-
Anonim (gość)To już może lekka przesada,będzie okazja do spokojnego przemyślenia w ponownym wyborze,ale powrotów juz nie pominno być.My sami musimy uwierzyć że można zaufać osobie,która wreszcie śmiałymi decyzjami ,bez obawy o to kto co powie,odmieni to wszystko do czego przez dwadziescia lat bylismy przyzwyczajani.Ani Pan Szczypa a tym bardziej zły uczeń tego już nie dokonają.Chyba zbawiennym okaże się podknięcie pana Duni i przyspieszy to co i tak nastąpiłoby za trzy lata.Szkoda czasu - poparcie dla Duni uszło jak powietrze z balonika napęłnionego jedynie wyborczymi obiecankami.To opinie byłych wyborców.
-
Mieszkaniec (gość)Będziemy jeszcze prosić Anrzeja Szczypę o ponowne obięcie funkcji Burmistrza.