O targu, opłacie targowej i handlu na Nadwiślańskiej

Udostępnij ten artykuł

Wraz z nadejściem wiosny, w Kazimierzu Dolnym pojawią się zmiany dotyczące sposobu rozliczania opłaty targowej. Po raz kolejny także radni będą debatować na temat handlu na ulicy Nadwiślańskiej.

Od 1 marca potwierdzenia opłaty targowej będą drukowane elektronicznie, za pomocą drukarki. Koniec ery bloczków i ręcznego wypisywania w Kazimierzu Dolnym. Od tej pory będzie przejrzyście i czytelnie. Nowy system rozliczania opłat targowym ułatwi także pracę pracownikom Urzędu Miasta, którzy do tej pory musieli ręcznie zliczać karteczki.


- Planuję też wprowadzić niezapowiedziane kontrole na targowiskach, chciałbym, żeby były przeprowadzane w różne dni tygodnia i nie chcę określać ich częstotliwości – mówi Artur Pomianowski, burmistrz Kazimierza Dolnego. - Pracownik przeprowadzający kontrolę będzie przychodził na targ i sprawdzał wydruki wśród osób handlujących a także to, czy metraż kwadratowy zajęty pod stoisko handlowe jest zgodny z tym, co znajduje się na wydruku. Wokół tego pojawiły się w ostatnim roku różne wątpliwości formułowane także na posiedzeniach Rady Miejskiej. Tak jak zapowiadałem w kampanii, tak wprowadzam zmiany w tym obszarze, aby pobór opłaty nie wzbudzał wątpliwości zarówno zainteresowanych sprzedawców jak i mieszkańców.


Obsługa targowiska oraz osoba inkasenta na razie nie ulegnie zmianie, bowiem Urząd Miasta ma podpisaną umowę do końca tego roku. Dopiero pod koniec roku wyłoniony zostanie nowy zarządzający.


Od wielu lat, zarówno pośród kazimierskich radnych, jak i mieszkańców toczy się dyskusja na temat handlu przy ulicy Nadwiślańskiej. Zdania są mocno podzielone, bo jednym stoiska na chodniku się podobają, innym nie. W ostatnim czasie pojawiła się informacja, że handel na ulicy Nadwiślańskiej będzie zakazany. Ile prawdy jest w tych plotkach?


- Nie interesuję się plotkami, natomiast w zeszłym roku, także w kampanii wyborczej, wielokrotnie mieszkańcy zwracali mi uwagę, że ul. Nadwiślańska to nie Krupówki, a po remoncie czas tą ulicę przywrócić im samym, a nie troszczyć się o osoby handlujące. Dlatego też wychodząc naprzeciw tym głosom planujemy zmiany prawne w tym względzie. Zostaną one przedłożone Radzie Miejskiej i, mam nadzieję, że radni podzielą pogląd, że ulica Nadwiślańska to nie najlepsze miejsce na wyładowywanie rano a wieczorem pakowanie towaru z i do samochodów czy na sprzedaż kanapek ze smalcem.


Jakie stanowisko przyjmą kazimierscy radni? Dowiemy się tego niebawem. Prawdopodobnie podczas najbliższego posiedzenia komisji.

 

Data publikacji:

Autor:

Komentarze