Eksmisja betanek wstrzymana

Udostępnij ten artykuł

Komornik z Puław odesłał do Zgromadzenia Sióstr Rodziny Betańskiej wniosek o eksmisję zbuntowanych zakonnic z domu w Kazimierzu Dolnym. Powodem jest niezapłacenie komornikowi opłaty egzekucyjnej.

Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej jest prawowitym właścicielem domu formacyjnego w Kazimierzu Dolnym. Od dwóch lat przebywa tam grupa ponad 60 kobiet, które zostały usunięte z zakonu. Wcześniej nie podporządkowały się decyzji Stolicy Apostolskiej o odwołaniu z funkcji siostry przełożonej Jadwigi Ligockiej i powołaniu na jej miejsce s. Barbary Robak. Zbuntowane zakonnice zamknęły się razem z s. Ligocką w domu i nie opuszczają go do dziś.

W maju i czerwcu puławski sąd zdecydował o eksmisji niepokornych sióstr, o co wnioskowało zgromadzenie w Lublinie. W lipcu sprawa trafiła do komornika. Termin eksmisji wyznaczono na 5 września. Jednak do tej pory zgromadzenie nie wpłaciło komornikowi zaliczki na poczet opłaty egzekucyjnej. Za te pieniądze miał on opłacić m.in. lekarza i psychologa, którzy muszą asystować podczas eksmisji.

Dlatego puławski komornik zdecydował się odesłać wniosek do zgromadzenia w Lublinie. Wcześniej betanki wnosiły o zwolnienie ich z tej opłaty, ale na to nie zgodził się sąd. Zgromadzenie Sióstr Rodziny Betańskiej może ponownie złożyć wniosek o eksmisję. Nie wiadomo, kiedy to zrobi.

Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin

Data publikacji:

Komentarze