Pardes Festival: Popołudnie z morelą

Skomentuj (1)

zobacz więcej (8)

Popołudnie z morelą upłynęło w klimatach ormiańskich: w cieniu karawan ormiańskich kupców, przy muzyce duetu Sol et Luna, w której pobrzmiewały odgłosy dalekich stepów i przestrzeni gór Araratu. Nie zabrakło też ormiańskich smaków. A wszystko to z owocem moreli w tle.

Obecność moreli na Pardes Festival nie dziwi. Symbolizuje mniejszość ormiańską, obecną już kiedyś na tym festiwalu, który oprócz kultury żydowskiej prezentuje co roku jedną z kultur mniejszości narodowych w Polsce.

Popołudnie z ormiańską morelą w Folwarku Walencja było niejako jednym z wydarzeń wpisujących się w obchody 650 lat diaspory ormiańskiej w Polsce – za jej początek uważa się bowiem przywilej króla Kazimierza Wielkiego z 20 stycznia 1367 r. nadający Ormianom w Rzeczypospolitej prawo pełnej swobody religijnej i będący potwierdzeniem ustanowionego sześć lat wcześniej biskupstwa. Rocznica to ważna, bo Ormianie wnieśli ogromny wkład w rozwój kultury polskiej. Często podkreślana jest pierwszorzędna rola Ormian w orientalizacji polskiej kultury szlacheckiej. To Ormianie współkształtowali sarmackość, sprowadzając do Polski m.in. nieodłączny atrybut sarmaty – strój kontuszowy, popularną wśród szlachty szablę ormiańską czy liczne egzotyczne przyprawy i ozdoby.

Muzyczną dominantą Popołudnia z morelą był koncert duetu Sol et Luna „Kiele, kiele”. Muzyka ormiańska, hebrajska, perska i grecka w ich wykonaniu przenosiła słuchaczy w dalekie stepy Azji i przestrzenie gór Araratu. Wrażenie to potęgowały oprócz pięknych wyrazistych głosów Saby Krasoczko i Mieczysława Litwińskiego instrumenty takie jak harmonium, setar, czy tradycyjny instrument ormiański, duduk – instrument dęty drewniany z podwójnym stroikiem, wyrabiany zazwyczaj z drewna moreli. To właśnie od gry na duduku zaczął się koncert „Kiele, kiele”.

Popołudnie z morelą zakończyła degustacja potraw ormiańskich przygotowanych przez nałęczowski Ararat.

Skomentuj


Dodane komentarze (1)

  • Bozenna Hanczka
    Witam, spedzilam na tym wieczorze mile chwile. Wiele ciekawych wiadomosci przekazal mi o kulturze ormianskiej Pan Profesor z UJ. Koncert byl wspanialy, pieknie podana muzyka. Niestety, na smakowitosciach kuchni nie moglam juz zostac, ale kupilam co nieco i raczylam sie pysznym nektarem morelowym. Jestem nawet na jednym ze zdjec, chociaz niestety twarz zaslonil mi mikrofon. Gratuluje organizatorom Bozenna Hanczka

Zobacz także

Najbliższe oferty specjalne

Poniżej znajdziesz listę obiektów gotowych udostępnić miejsca noclegowe dla osób z Ukrainy, szukających schronienia w naszym kraju. Skontaktuj się z właścicielem obiektu i uzgodnij szczegóły....
To osoby tworzą świąteczną atmosferę. Jest tyle pięknych miejsce w Polsce, gdzie można spędzić Święta Wielkanocne 2024. Sprawdź listę obiektów, które przygotowały na ten czas ofertę specjalną.
Pokaż stopkę